Nic nie może przecież wiecznie trwać. Przygoda Kenny'ego "kennyS'a" Schruba z G2 Esports dobiegła końca. Nie ma tu większej niespodzianki, gdyż od ponad roku Francuz znajdował się w rezerwie "Samurajów", lecz to ewidentny sygnał, że Schrub jest gotowy, by wykonać kolejny krok w swojej esportowej karierze.
Schrub to prawdziwa legenda i ikona sceny CS:GO. Jeszcze będąc nastolatkiem zapracował sobie na miano najlepszego snajpera na esportowym podwórku. W momencie, kiedy cały ekosystem dopiero się budował, a pierwsze zespoły formowały, "kennyS" nie miał sobie równych. Zawsze typował go zabójczy refleks, duża dynamika gry i mobilność. Karabin z lunetą był wręcz przyszyty do jego rąk - z innymi nie radził sobie tak dobrze, co tym bardziej uwydatniało jego umiejętności snajpera.
Z G2 Esports Schrub związał się na początku 2017 roku. Hiszpańska organizacja wyszła z inicjatywą stworzenia francuskiej super-drużyny i "kennyS" znalazł się w jej koncepcie. Ambicje i nadzieje były ogromne, lecz Francuzom nigdy nie udało się zdominować konkurencji. Na ich konto wpadły trzy tytuły w 2017 roku, po czym skład zupełnie się zaciął.
Kolejne lata przyniosły sporo zmian i rotacji w zespole G2, ale żadna nie uwzględniała Schruba. W pewnym momencie G2 zaczęło nawet dawać szansę graczom spoza Francji, przez co zespół przeszedł na komunikację anglojęzyczną. W 2019 roku snajper pozostał ostatnim ogniwem z pierwotnego składu stworzonego dwa lata wcześniej. Namacalnych sukcesów wciąż jednak brakowało, chociaż przez moment G2 objęło prowadzenie w światowym rankingu CS:GO w czerwcu 2020 roku. Ostatni turniej "Samurajowie" wygrali pod koniec 2019 roku i był nim bardziej kameralny Champions Cup.
W marcu 2021 roku "kennyS" został przesunięty na ławkę G2 Esports. Powodem była jego obniżająca się forma gracza i chęć przebudowy zespołu. Sam Schrub należy do zawodników o specyficznych i wąskich preferencjach. Nie było mowy o nadaniu mu nowej roli - drużyna musiała niego zrezygnować.
Więcej treści esportowych na Gazeta.pl.
Od tamtego czasu Schrub pozostawał w dyspozycji organizacji. Zagrał z nią okazyjnie na IEM Winter 2021, gdzie G2 doszło do półfinału. Francuz głównie jednak prowadził transmisje na żywo jako twórca treści dla samej marki. Z czasem pojawiły się plotki o jego hipotetycznych przenosinach na VALORANTA, ale Schrub wciąż był związany kontraktem z "Samurajami".
Aż wreszcie, po 20 miesiącach spędzonych na ławce, "kennyS" oficjalnie rozstał się z G2 Esports. Po niemal sześciu latach w organizacji zawodnik spakował manatki i poszedł w swoją stronę.
Cóż za dziwne uczucie. Dziękuję wszystkim, z którymi miałem okazję pracować. Reprezentowanie i bycie twarzą takiej organizacji jak G2, było prawdziwym zaszczytem i honorem. Brak mi słów, choć tak naprawdę mógłbym mówić o tych sześciu latach godzinami.
Napisał w dość krótkim oświadczeniu Schrub. Jego kolejny krok jest już znany. Snajper przywdzieje barwy francuskich Falcons, którzy niedawno zwolnili miejsce na tej pozycji. Tak więc "kennyS" pozostanie przy swym koniku i nie będzie przenosił się na VALORANTA. Niewątpliwie jest to dla niego krok w tył, ale i mobilizacja, aby jak najszybciej wrócić na szczyt. Debiut już niebawem. Falcons nie kończą jeszcze sezonu, a zagrają w European Development Championship i ESL Challenger League. Pierwszym mecz z "kennym" zespół rozegra w środę o 19:00. Będzie to mecz derbowy, gdyż rywalem będzie francuskie LDLC.
Odświeżony skład Falcons stworzą: