Jankos może odejść z G2 Esports. Zespół szykuje się do zmian

Marcin "Jankos" Jankowski, najbardziej utytułowany polski gracz League of Legends może znaleźć się poza zespołem. Takie informacje przekazał LEC Wooloo, jeden z zaufanych insiderów zachodniej sceny League of Legends.

LEC Wooloo po chwili milczenia powraca z niezwykle interesującymi informacjami. Te dotyczą najpopularniejszego polskiego zawodnika League of Legends, Marcina "Jankosa" Jankowskiego. Zgodnie ze zdobytymi przez Wooloo informacjami, gracz nie będzie częścią wyjściowej piątki G2 Esports w 2023 roku. Podobny los ma czekać także Flakkeda, strzelca formacji.

Zobacz wideo "Furman" z Lecha Poznań triumfatorem Ekstraklasa Games

Jankos i Flakked odejdą z G2 Esports

Zgodnie z najnowszymi doniesieniami popularnego insidera zachodniej sceny League of Legends, LEC Wooloo, europejska organizacja G2 Esports szykuje zmiany w swojej wyjściowej piątce. Według udostępnionych na Twitterze informacji, z zespołu mają odejść Marcin "Jankos" Jankowski oraz Victor "Flakked" Tortosa.

Informacja nie wspomina o możliwych zmianach, lecz o dokonanej decyzji. Gracze mieli uzyskać zielone światło na poszukiwania nowej drużyny. W przypadku Flakkeda kariera esportowego gracza dopiero się zaczyna. Jankos zaś skłania się ku emeryturze, o czym wielokrotnie wspominał, jednak nie podając konkretnej daty czy momentu na zakończenie swojej przygody.

W ostatnim czasie G2 Esports nie grało najlepiej

G2 Esports zapisało się na kartach historii jako jedna z najsilniejszych formacji Starego Kontynentu po dokonaniach z 2019 roku. Zespół wówczas zdominował rozgrywki europejskie, wygrał Mid-Season Invitational, a także otarł się o tytuł mistrza świata. W finale Worldsów lepszymi okazali się przedstawiciele FunPlus Phoenix.

Pod koniec 2021 roku w zespole doszło do radykalnych zmian. Z poprzedniej formacji pozostali wyłącznie Jankos oraz Caps, wokół których zbudowano nowe G2 Esports. Wówczas sięgnięto po doświadczonego, lecz wciąż rozwijającego się toplanera - BrokenBlade’a - oraz wschodzące gwiazdy dolnej alei.

Ekipa radziła sobie znakomicie do czasu finału letnich rozgrywek. Wówczas nastąpił rozłam w stabilnej formie drużyny, która jednostronnie oddała finał przeciwnikowi, Rogue. Podczas mistrzostw świata odnotowali zaś wynik wskazujący na tylko jedno zwycięstwo i pięć porażek, zaliczając jeden z najgorszych występów w historii organizacji.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.