Począwszy od przyszłego roku w League of Legends European Championship dojdzie do zmian. Na sprzedaż praw do udziału w rozgrywkach zdecydowało się Misfits Gaming, jednak to może nie być koniec rotacji. Najnowsze plotki mówią o podobnych zamiarach innej organizacji - Astralis.
League of Legends European Champonship to franczyzowe rozgrywki League of Legends, jak mówi sama nazwa, dedykowane Staremu Kontynentowi. W lidze udział bierze dziesięć zespołów, a prawa do gry nie nabywa się na drodze kwalifikacji, lecz poprzez ich wykupienie od jednej z aktualnie występujących drużyn.
Jak donosi portal Upcomer, sprzedażą miejsca w LEC może być zainteresowana organizacja Astralis. To zespół, który dostał się do rozgrywek za sprawą fuzji z Origen. W trakcie występów nie odnotował żadnych wybitnych wyników, a fani często skarżyli się na budowę budżetowych składów, nie mających nawet cienia szans w starciu z najlepszymi przedstawicielami regionu.
Zgodnie z informacjami zagranicznej redakcji zainteresowanie kupnem slota miało wykazać kilka organizacji. Niezmiennie figuruje pośród nick Karmine Corp, czyli najpopularniejsza formacja z francuskiej ligi regionalnej. Inną organizacją jest z kolei ukraińskie Natus Vincere, a także niewskazana z nazwy formacja z Ameryki Północnej. Niewykluczone, że chodzi o TSM, które otwarcie przyznało się do chęci transferu do Europy.
Jeśli informacje dotyczące Astralis okażą się prawdziwe, będzie to niejedyna zmiana w League of Legends European Championship począwszy od wiosennego splitu w 2023 roku. Na sprzedaż praw do udziału w rozgrywkach i całkowite wycofanie się z League of Legends zdecydowała się organizacja Misfits Gaming, która w Polsce znana jest z zatrudniania wielu Polaków na potrzeby rozgrywek w lidze francuskiej.
Slot trafił w ręce hiszpańskiego Team Heretics, które zgodnie z przeciekami zapłaciło za niego blisko 40 milionów dolarów. Jeśli Astralis dostanie podobną kwotę, niewykluczone jest, że organizacja sporo na tym zarobi.