Kluby piłkarskie oszukane. Nie dostały pieniędzy za turniej esportowy

Liga przeznaczona specjalnie dla esportowych sekcji piłkarskich klubów - prawdziwy przełom na skalę esportowej sceny. Nie wszystko jest jednak tak piękne i kolorowe. Okazuje się bowiem, że drużyny mogą obejść się smakiem w kwestii pieniężnych nagród.

Latin America Master League była czymś zupełnie nowym nie tylko na samej scenie Brawl Stars i innych gier mobilnych, ale i całej esportowej. W specjalnej lidze udział brało 13 zespołów - wszystkie były sekcjami esportowymi klubów piłkarskich z Ameryki Południowej. Rozgrywki przebiegły według planu, lecz poważne kłopoty pojawiły się po ich zakończeniu. Jak wskazują wstępne doniesienia, gracze nie otrzymali należnych wypłat od organizatora. W sprawę zaangażowali się twórcy Brawl Stars, Supercell.

Zobacz wideo Wiele firm podejmowało próbę stworzenia symulatora tenisa na miarę piłkarskiej FIFY. Jak poradził sobie Matchpoint?

Wielkie oszustwo w Brawl Stars?

Brawl Stars to tytuł na urządzenia mobilne typu Battle-Royale. Zawodnicy biorą udział w różnych trybach, rywalizując zarówno na polu drużynowym jak i indywidualnym. Tytuł zyskał dużą popularność w minionych latach, trafiając przede wszystkim do młodszych grup wiekowych. Pozwoliło to również na prężny rozwój esportowej sceny w grze, w co zaangażowały się naprawdę renomowane organizacje.

Swoje zespoły w Brawl Stars mają nawet kluby piłkarskie. Latin America Master League była zamysłem, według którego drużyny zespołów z Ameryki Południowej miały ze sobą rywalizować na jednym szczeblu. Sekcje wystawiły m.in. Flamengo, River Plate, Boca Juniors, Chivas czy Corinthians.

Rozgrywki zakończyły się w grudniu 2021 roku. Zwyciężyła w nich kolumbijska America de Cali. Zgodnie z hierarchią uczestnicy mieli otrzymać nagrody pieniężne z puli 100 tysięcy dolarów. Od tamtego czasu minęło jednak ponad pół roku - termin spłaty został znacząco przekroczony, a nadal pokaźna część graczy nie otrzymała należnych funduszy.

Więcej treści esportowych na Gazeta.pl.

Całą sprawą zainteresował się sam Supercell - twórcy Brawl Stars. Na swoich social-mediach wystosował on specjalne oświadczenie odnośnie całej sprawy. Ich zespół postara się zainterweniować w kwestii zaistniałego incydentu.

Jesteśmy świadomi, że liczna część graczy z LAML nie otrzymała nagród od organizatora. To niedopuszczalne. Ze względu na przekroczenie ustalonego ostatecznego terminu, Supercell zaangażuje się w dyskusje z LAML.
Szykujemy się do działań prawnych. Rozumiemy frustrację zawodników i zapewnimy im stosowną rekompensatę.

To wyjątkowo nietypowe zajście. Wcześniej w Brawl Stars pojawiły się nawet specjalne postacie odziane w ubrania zespołów uczestniczących w LAML. Supercell promował rozgrywki i zachęcał do ich oglądania społeczność gry. Najwyraźniej twórcy zbyt bardzo zaufali organizatorom. Reakcja Supercell jest jak najbardziej właściwa i zasługuje na pochwałę - pytanie tylko, czy przyniesie jakieś efekty?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.