Nielegalny turniej esportowy w Bangladeszu. Aresztowano stu uczestników

Jak się okazuje, esportowcy w Bangladeszu nie mają łatwego życia. Aresztowano przeszło stu graczy, którzy byli zaangażowani w organizację turnieju LAN-owego w PUBG Mobile. Gra ma być tam odgórnie zakazana.

Zakazywanie gier przez władze danego kraju nie jest nowym zjawiskiem. W ostatnich latach wiele krajów Azji, w tym Indie czy Bangladesz, zdecydowały się na zakazanie mobilnego hitu, jakim niewątpliwie jest PUBG Mobile. Zakazany owoc smakuje jednak najlepiej, a odpowiedzialność karna dosięgnęła przeszło sto osób chcących zorganizować turniej w zbanowaną grę.

Zobacz wideo Esportowe abecadło. Poznaj najważniejsze pojęcia w League of Legends

Zakazano "szkodliwych i uzależniających" gier

Rządy niektórych krajów na świecie do przesady próbują dbać o swoich obywateli. Jednym z przykładów może być Bangladesz, gdzie w ubiegłym roku postanowiono zakazać niektórych gier. Wówczas nielegalnymi stały się takie tytuły jak Garena Free Fire czy PUBG Mobile, dodatkowo zakazowi uległy aplikacje pozwalające na streamowanie lub zdalne dzielenie ekranu.

Bangladesz nie jest jedynym krajem, który zdecydował się na tak radykalny krok. W przeszłości na podobne działania decydowano się w Indiach. Wówczas wykluczenia miały jednak charakter czasowy, a po zastosowaniu ustalonych z władzami zmian, gry mogły powrócić do sklepów z aplikacjami.

Areszt dla ponad stu osób - grali w zakazaną gier

Do kuriozalnej sytuacji doszło w minioną środę, 20 lipca. Wówczas policja w Bangladeszu dokonała aresztowania przeszło stu osób, które były zaangażowane w organizację turnieju LAN-owego w zakazany PUBG Mobile. Zgodnie z policyjnym raportem do miasta Chuadanga przybyły setki nastoletnich i młodocianych graczy, aby wspólnie grać w zbanowaną przez rządy kraju grę.

Zgodnie z informacjami podanymi przez portal OgroNews, 24 osoby uczestniczące w zabawie skazano na dwa dni pozbawienia wolności. Pozostałe osoby czekają na weryfikację wieku, a jeśli okażą się pełnoletni, czeka ich podobna kara. Wobec sześciora organizatorów zabawy ma zostać wytoczony proces sądowy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.