"Straciłem jakiekolwiek zainteresowanie rosyjskimi drużynami esportowymi". Wywiad z ukraińskim komentatorem

Esport w Ukrainie ma się dobrze. Dopiero co ukraińska formacja NAVI wygrała turniej BLAST Premier Spring Final 2022. Porozmawialiśmy z ukraińskim komentatorem, Yurim "Strike" Tereshchenko. - Osobiście straciłem jakiekolwiek zainteresowanie rosyjskimi drużynami. Po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę, zespoły te nie wydały żadnych oświadczeń odnośnie swojego rozsądnego stanowiska i nie zadeklarowały, że nie zgadzają się z działaniami wojennymi rozpoczętymi przez rosyjskie władze państwowe, dlatego przestały dla mnie istnieć - powiedział.

Yurii „Strike" Tereshchenko – to talent, który dołączył do WePlay Esports, flagowej firmy grupy esportowej WePlay Holding, w lutym 2019 roku. Do 2019 roku "Strike" pracował w firmie StarLadder i był jednym z głównych komentatorów CS:GO. Były zawodnik, mistrz Ukrainy i WNP, brązowy medalista Mistrzostw Świata. Uwielbia sport we wszystkich jego formach.

Zobacz wideo Tajemnica kortów Wimbledonu. Dlaczego tak bardzo różnią się od innych?

BLAST

Patryk Stec: Moim zdaniem był to bardzo udany BLAST Premier Spring Final 2022 dla Ukrainy. Pozornie NAVI było faworytem turnieju. Wszyscy również spodziewaliśmy się, że FaZe awansuje dalej niż do ćwierćfinału. Co o tym sądzisz?

Yurii „Strike" Tereshchenko: Tak, całkowicie zgadzam się, że ten finał był udany. Szczerze mówiąc, NAVI nie było głównym pretendentem do zwycięstwa. Wszyscy spodziewaliśmy się, że FaZe wyjdzie poza ćwierćfinały, a więc fakt, że nie udało im się dostać nawet do finału, był dla mnie osobiście szokujący. FAZE rozpoczęli bardzo dobrze, czego nie można było powiedzieć o NAVI, którzy przegrali z OG na początku BLAST Premier Spring Final 2022. Jednak mecz FAZE z NAVI w playoffach zmusił wszystkich zastanowić się: gdzie jest FaZe, które niedawno wygrało IEM Katowice i Majora? NAVI pokazali się w końcu takimi, jakimi przywykliśmy ich widzieć. Viktor „sdy" Orudzhev ładnie uzupełnił skład drużyny. Ogólnie rzecz biorąc, po pierwszej porażce NAVI z meczu na mecz nabierało rozpędu. W rezultacie mamy zwycięstwo "Urodzonych, aby Zwyciężać." 

Jak wygląda obecnie sytuacja w ukraińskim esporcie?

Pełnowymiarowa inwazja Rosji na Ukrainę wpłynęła na wszystkie aspekty naszego życia i esport nie jest tu wyjątkiem. Wszystkie procesy w branży odbywają się w obecnych realiach, przy nieustającym ostrzale rakietowym i alarmach przeciwlotniczych. Każdy podmiot w ekosystemie – od organizacji esportowych, po operatorów turniejów i studia – musiał zmierzyć się z wyzwaniami. Głównym aspektem, który wszyscy biorą pod uwagę, jest oczywiście bezpieczeństwo ludzi. Ponieważ Rosja ostrzeliwuje dokładnie wszystkie ukraińskie miasta i obwody, obecnie nie ma niestety w naszym kraju bezpiecznej strefy. 

Na przykład w WePlay Esports przeprowadziliśmy już dwie transmisje w formacie homecast (BLAST Premier Spring Final 2022 i WePlay Academy League Season 4), podczas których komentatorzy i analitycy łączyli się online ze swoich domów. Oczywiście bardzo brakuje nam naszych studia w Kijowie i zwykłego formatu pracy – z dekoracjami i kostiumami. Brakuje nam szeroko zakrojonych wydarzeń offline w naszej arenie WePlay Esports Arena Kyiv. Nie mamy jednak innego wyjścia, jak tylko dostosować się i kontynuować życie i pracę, aby wspierać Ukrainę i ukraiński esport. 

Czy uważasz, że Ukraińcy potrzebują dzisiaj więcej takich zwycięstw, jak w przypadku NAVI? My w Polsce o takich zwycięstwach mówimy, że są "ku pokrzepieniu serc".

Oczywiście. Każde zwycięstwo podnosi morale Ukraińców. Pierwsze miejsce dla KALUSH w Eurowizji 2022, NAVI w BLAST Premier Spring Final 2022, reprezentacja Ukrainy w piłce nożnej w finale playoffów kwalifikacji na Mistrzostwa Świata 2022 – wszystkie te sukcesy pomagają nam żyć i walczyć, wzmacniają naszą jedność. Mam nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej i że odniesiemy w końcu główne zwycięstwo w wojnie o wolność i niepodległość Ukrainy. 

Jak traktujesz rosyjskie drużyny uczestniczące w międzynarodowych turniejach (Cloud9, Outsiders/VP)?

Ja osobiście straciłem jakiekolwiek zainteresowanie tymi drużynami. Po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę, zespoły te nie wydały żadnych oświadczeń odnośnie swojego rozsądnego stanowiska i nie zadeklarowały, że nie zgadzają się z działaniami wojennymi rozpoczętymi przez rosyjskie władze państwowe, dlatego przestały dla mnie istnieć. 

Jeśli chodzi o występy tych drużyn na międzynarodowej scenie esportowej, to mam nadzieję, że surowsze sankcje będą skuteczne. Widzimy, jak światowi przywódcy wprowadzają coraz większe ograniczenia wobec Rosjan. Chciałbym wierzyć, że europejskie i amerykańskie ligi esportowe wezmą przykład ze swoich rządów.

WePlay Academy League

Czy WAL nie stała się zbyt nudna? Kiedy zakończy się era MOUZ NXT w tej lidze?

Wcale nie jest nudna! Rywalizacja między drużynami rośnie z każdym sezonem. MOUZ NXT też ma coraz trudniej. Na przykład na etapie grupowym i playoff WePlay Academy League Season 4 uczestnicy tej drużyny mieli sporo problemów. Z drugiej strony, w meczu finałowym z łatwością pokonali BIG Academy. 

W WAL uczestniczy wiele utalentowanych zespołów, które miło jest oglądać i obserwować ich stałe postępy. Mam głęboką nadzieję, że wszystkie drużyny i organizacje wyciągną właściwe wnioski z rozgrywek czwartego sezonu i w końcu potrafią odebrać tytuł mistrzowski MOUZ NXT. 

Warto zauważyć, że tym razem MOUZ NXT nie byli tak pewni swojego zwycięstwa. Musieli wykonać kilka powrotów.

Tak jest. Z każdym sezonem MOUZ NXT coraz trudniej jest dostać się do finału i wygrać. Ale już za chwilę rozpoczną się piąty i szósty sezony WePlay Academy League, w których, miejmy nadzieję, doczekamy się nowych mistrzów. 

Kto zrobił na Tobie największe wrażenie w tym sezonie WAL?

Jest trzech zawodników, którym uważnie przyglądałem się w tym sezonie. Co ciekawe, nie ma wśród nich graczy z MOUZ NXT. 

  • Gracz FURIA Academy Kaye „kauez" Kaschuk. Bardzo utalentowany esportowiec. Uważam, że doskonale grał przez cały etap grupowy, etap Gauntlet, i świetnie zagrał przeciwko MOUZ NXT w playoffach, skazując ich na dolną drabinkę. Jednak później wydawało się, że widzimy innego zawodnika. Prawdopodobnie wpływ miał tu dystans, gdyż mówimy o młodych graczach, którzy dopiero zaczynają swoją drogę w esporcie, a więc może im brakować doświadczenia albo umiejętności. Kauez zabrakło stabilności, i z tego powodu poniósł porażkę w dwóch ostatnich meczach. Ale z pewnością ma talent i to jest fajne!
  • Kapitan fnatic Rising Mikkel „Maze" Sparvat. Sprytny lider zespołu, stabilny, spokojny, wszechstronny i uniwersalny zawodnik, który pomaga rozwiązywać wiele problemów całej drużynie. 
  • Snajper BIG Academy Marcel „hyped" Kon. Wszyscy mówią, że Regali (gracz fnatic Rising) jest niesamowity, ale dla mnie takim jest właśnie hyped. 

Jak myślisz, czy zobaczymy ten sam skład MOUZ NXT w piątym sezonie WAL?

Najprawdopodobniej tak. Pytanie jednak należy skierować też do samych MOUZ NXT – czy są zadowoleni z gry głównego składu. Już kilka razy widzieliśmy, jak NiP zmieniali główny skład, powołując do niego zawodników z akademii. Podobnie może być w przypadku MOUZ NXT. Moim zdaniem jednak wszyscy gracze są na swoich miejscach. Pojawiają się lekkie wątpliwości co do szejna, ale jest więź „siuhy – szejn" i nielogicznie byłoby ich rozdzielać. Dlatego uważam, że z 90% prawdopodobieństwem wszystko pozostanie tak, jak jest. Daję 10%, że zajda pewne zmiany w MOUZ lub MOUZ NXT.