Koncept na stworzenie amerykańskiego super-team'u Evil Geniuses nie wypalił. W trwającym sezonie organizacja tylko ośmieszała się na arenie międzynarodowej, rozczarowując beznadziejnymi wynikami. Dużo dyskutowało się o kolejnych ruchach zespołu, ale ten zamiast graczy wymienić, zrobił coś zupełnie przeciwnego. Evil Geniuses podpisali bowiem dwa nowe zespoły, wobec czego ma ich już trzy na scenie CS:GO. Dokąd prowadzi taki projekt?
Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy to organizacja ma aż trzy zespoły pod swoją banderą. Wcześniej mogło się tym pochwalić chociażby Natus Vincere, które poza główną piątką miało również dwa składy akademii. To co zrobili jednak Evil Geniuese nie jest tym samym. EG bowiem nie stawia w zupełności na młodzież, a...no właśnie - na co?
"Geniusze" przechwycili dwie drużyny - Party Astronauts oraz Carpe Diem. Na razie wszystkie ekipy będą grać oddzielnie, lecz bazowym celem projektu "Blueprint" jest utworzenie jednolitego 15-osobowego składu, co ma się stać w 2023 roku. Zdaniem władz organizacji jak najbardziej ma to sens, gdyż przy natężeniu terminarza na profesjonalnej scenie CS:GO wszyscy zawodnicy mogą uczestniczyć w stałej rywalizacji, biorąc udział w różnych turniejach.
Więcej treści esportowych na Gazeta.pl.
Piękno Counter-Strike'a polega na tym, że mamy wiele różnych turniejów na raz. To nie jest tak, że gracze czekają tylko na to, żeby dostać się do ESL Pro League, BLAST-a czy Majora. Jest tyle rywalizacji, w których możemy grać jednocześnie, że w tym samym czasie mogą grać trzy drużyny Evil Geniuses.
Takiej inicjatywy jeszcze w świecie CS:GO nie było, więc warto śledzić poczynania Evil Geniuses. Nowi zawodnicy zostaną ulokowani w Seattle, gdzie wspólnie będą pracować nad poprawą własnej gry.
Trzy zespoły Evil Geniuses tworzą:
Evil Geniuses:
Carpe Diem:
Party Astronauts: