Illuminar z awansem do Superpucharu. Pokonali Wisłę Kraków

W niedzielę na zakończenie PLE GG Gaming Weekend cztery zespoły zagrały o awans do turnieju o PGE Superpuchar. Jeden z nich będzie reprezentował Polskę w lipcowych rozgrywkach, na które przyjadą trzy zagraniczne składy.

Wisła All in! Games Kraków, Impression, Illuminar Gaming i MAD DOG'S PACT. Ta czwórka zajęła najwyższe pozycje w tabeli wiosennej rundy PGE Dywizji Mistrzowskiej, dzięki czemu otrzymała szansę załapania się do PGE Superpucharu. Bilet był jednak dostępny tylko dla jednego z tych zespołów. 

Zobacz wideo Relacja z PLE GG Gaming Weekend

PGE Superpuchar Polskiej Ligi Esportowej - polskie kwalifikacje

Impression 0:2 Illuminar Gaming

Jako pierwsze na serwer weszły Impression i Illuminar Gaming. IHG przyjechało do Warszawy bez Wiktora "mynia" Kruka, którego wyeliminowały kłopoty ze zdrowiem. W jego miejsce wszedł Piotr "blacktear5" Kasiński. Z racji tej zmiany nie można było typować Illuminar jako murowanego faworyta, zwłaszcza że Impression w PGE Dywizji Mistrzowskiej ich pokonali, kończąc rozgrywki z ledwie dwoma porażkami.

I rzeczywiście Illuminar miało od początku kłopoty. Impression zaskoczyło ich na Vertigo stanowczą i twardą grą. Wszystko wskazywało na to, że to właśnie oni zgarną pierwszą mapę, bowiem prowadzili w pewnym momencie nawet 15:10. Wtedy jednak rozbudził się na dobre duet Błażej "zaNNN" Bączkowski-Piotr "morelz" Taterka. Pierwszy cały czas dowoził multum trafień, zaś drugi potrafił w łatwy sposób zdobywać przewagę dla swojego zespołu. Tym samym Illuminar wróciło do spotkania, doprowadziło do dogrywek, a po dwóch z nich finalnie wygrało pierwszą mapę w imponującym stylu.

Na drugiej ponownie start należał do Impression, ale tym razem nikt nie wierzył, że Illuminar zdoła wrócić do gry. Wynik do połowy wynosił 12:3. Ale ponownie gracze udowodnili, że walka toczy się do samego końca. Po zamianie stron IHG spisało się znakomicie w defensywie i ponownie do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka. Tu znów na wysokości zadania stanął "zaNNN" i to Illuminar cieszyło się z wejścia do finału eliminacji. Pokaz prawdziwej i niezłomnej mentalności ze strony ich zawodników.

Wisła All in! Games Kraków 2:1 MAD DOG'S PACT

Wisła szła przez PGE Dywizję Mistrzowską jak burza, nie ponosząc ani jednej porażki. Dlatego też w spotkaniu z PACT-em od początku była mocno faworyzowana. Ten nie znalazł się jednak w kwalifikacjach przypadkowo i udowodnił to bardzo szybko na pierwszej mapie. Inferno bowiem PACT zupełnie zdominował i to on rozpoczął od wygranej.

Wisła nie miała zamiaru oddać przeciwnikowi niczego więcej i na następnym w kolejce Overpassie stoły odwrócono stronami. To "Biała Gwiazda" zdeklasowała przeciwnika. Bez większej historii wszystko sprowadziło się więc do Nuke'a. Tam PACT rozpoczął bardzo dobrze po stronie antyterrorystów, lecz zadyszka złapała go w drugiej połowie. Wtedy to Wisła wykorzystała walory gry w defensywie, doganiając rywala, a następnie przejmując kontrolę nad spotkaniem.

Tym sposobem to "Biała Gwiazda" dołączyła do pary z Illuminar. Oba zespoły walczyły o to jedno miejsce przeznaczone w PGE Superpucharze dla polskiej formacji.

Wisła All in! Games Kraków 1:2 Illuminar Gaming

Dust2 był dość nietypowym wyborem ze strony Wisły, ale ta najwyraźniej wiedziała co robi, bo już w pierwszej połowie pokazała swój pomysł na grę. Illuminar nie radziło sobie w obronie, gdzie cały czas rywal potrafił łapać ich w niekomfortowym ustawieniu. Sytuacja nie uległa zmianie po przejściu IHG w rolę terrorystów. Choć mogli sobie pozwolić na więcej luzu tak nie zdołali nic wdrożyć w mecz - Wisła nie oddała im po przerwie żadnej rundy.

Po tak dobrym wejściu w mecz "Białej Gwiazdy" mało kto wiązał nadzieje z odbiciem się Illuminar na Mirage'u. Choć ich zespół radzi sobie na nim bardzo dobrze, tak jest to mapa bardzo uniwersalna i Wisła również doskonale wie, jak ją rozgrywać. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, o czym świadczył wynik 8:7 dla IHG. Po zamianie stron to Wisła wyszła na prowadzenie i do zamknięcie serii potrzebowała tylko czterech oczek. Nagle to Illuminar ponownie doszło do słowa, a ich defensywa stała się nie do sforsowania. Znów błyszczał "zaNNN". Choć jest najmłodszy ze składu, tak wyciągał go z opresji. Na Mirage'u był tym czynnikiem "X", który zaważył o ostatecznym zwycięstwie IHG na ostatniej prostej mapy. 

Więcej treści esportowych na Gazeta.pl.

Potrzebny był więc decider w postaci Ancienta. To mapa najczęściej ogrywana w rundzie wiosennej PGE Dywizji Mistrzowskiej. Właśnie ona stała się rozjemcą sporu między Wisłą, a Illuminar. O dziwo jednak tutaj rozgrywka nie trwała zbyt długo. Choć Wisła zaczęła od pięciu punktów z rzędu, tak potem to w zasadzie tylko IHG rozdawało karty. Seria trzynastu rund idealnie to oddała. Nie było różnicy czy Illuminar grało w ataku czy defensywie. W obu przypadkach byli piekielnie skuteczni, kompletnie tłamsząc "Wiślaków". Mała sensacja stała się faktem - Illuminar Gaming pokonało Wisłę All in! Games Kraków w starciu o awans do PGE Superpucharu Polskiej Ligi Esportowej. "Biała Gwiazda" nie była w stanie dokonać rewanżu za przegrany przed dwoma tygodniami finał ESL Mistrzostw Polski. Znów to IHG triumfowało, dość zaskakująco zresztą, bo przecież mając zmiennika w składzie.

Sami gracze zwycięskiej formacji nie kryli zdziwienia. W wywiadach Bartłomiej "masked" Trybuła przyznawał, że czuli się nieco jak sklejka i nie wiązali większych nadziei z kwalifikacjami. A tu proszę - udało im się przerosnąć konkurencję i to oni w lipcu pojadą do Gdyni na Superpuchar. Reprezentant Polski jest więc już znany, ale wciąż nie wiadomo, które zagraniczne składy otrzymają szansę zaprezentowania się w rozgrywkach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.