Bezbłędne występy G2 Esports. Europa wciąż niepokonana na Mid-Season Invitational

Sympatycy G2 Esports mogą odetchnąć z ulgą. Reprezentanci Starego Kontynentu pozostają jedyną niepokonaną formacją podczas Mid-Season Invitational 2022.

Wraz z rozpoczęciem Rumble Stage, rywalizacja na Mid-Season Invitational 2022 ruszyła na dobre. Najlepsze sześć zespołów znalazło się w jednej grupie, gdzie walczą pomiędzy sobą o awans do etapu drabinki turniejowej. Europejskie G2 Esports miało zatem okazję stanąć w szranki z drużynami z Chin oraz Korei.

Zobacz wideo Esportowe abecadło. Poznaj najważniejsze pojęcia w League of Legends

Azjaci nie dali rady

Po zakończeniu pierwszej fazy grupowej aż trzy formacje mogły cieszyć się mianem dotychczas niepokonanej podczas Mid-Season Invitational. Były to europejskie G2 Esports, koreańskie T1 oraz chińskie Royal Never Give Up. Pierwszy dzień rozgrywek Rumble Stage pozwolił na szybkie przełamanie zwycięskiego trendu niemal każdej z wymienionych drużyn. Jedynym wyjątkiem byli reprezentanci Starego Kontynentu.

Serię piątkowych spotkań otworzyło starcie pomiędzy G2 Esports a T1. Faker i spółka przed rozpoczęciem spotkania byli na fali 26 wygranych oficjalnych meczów z rzędu. Ich łupem padły rozgrywki zasadnicze i play-offy ligi koreańskiej, a także pierwszy etap MSI 2022. Wszystko jednak dobiega końca, w tym także niesamowite serie zwycięstw.

T1 rozpoczęło spotkanie w udany sposób, prędko zagarniając eliminację na dolnej alei. Kompozycja Europejczyków nie była jednak stworzona do wczesnych wymian, lecz znakomitych walk drużynowych w późniejszym etapie rozgrywki. Ich plan został zrealizowany, dzięki czemu mogli cieszyć się nie gładkim i szybkim, lecz triumfem przeciwko jednej z najbardziej utytułowanych formacji na świecie.

W swoim kolejnym spotkaniu G2 Esports stanęło naprzeciw Royal Never Give Up. Było to kolejne niezwykle interesujące spotkanie, choć pozbawione wyraźnej narracji rywalizacji pomiędzy Europa i Koreą, która sięga 2019 roku. Gwiazdorem zwycięskiego meczu okazał się wschodzący talent formacji ze Starego Kontynentu, Flakked, który zaskoczył świetną dyspozycją na Kai’sie.

Kolejne spotkania już w sobotę

Jak jedna jaskółka wiosny nie czyni, tak dwa zwycięstwa nie stanowią pewności awansu G2 Esports do kolejnej rundy. Choć to z pewnością dobry start, zespół będzie musiał udowodnić swoją wartość w nadchodzących dniach, wszak rozgrywki Rumble Stage rozgrywane są w formacie podwójnego round-robin. Oznacza to, że każdy zagra z każdym - dwukrotnie.

Kolejne spotkania odbędą się już jutro, w sobotę, 21 maja. Pełen terminarz spotkań prezentuje się następująco:

  • 10:00 - G2 Esports vs Evil Geniuses,
  • 11:00 - Royal Never Give Up vs PSG Talon,
  • 12:00 - T1 vs Saigon Buffalo,
  • 13:00 - PSG Talon vs Evil Geniuses,
  • 14:00 - Royal Never Give Up vs T1,
  • 15:00 - Saigon Buffalo vs G2 Esports.

Transmisję ze wszystkich spotkań w języku polskim realizuje ekipa Polsat Games.

Więcej o:
Copyright © Agora SA