ESL Mistrzostwa Polski. Anonymo i Honoris meldują się w półfinałach

Piątek to nie tylko weekendu początek, ale też start fazy pucharowej ESL Mistrzostw Polski. Rozegrano dwa ćwierćfinały i znana jest już czwórka zespołów, która pozostała na placu boju.

Ostatnia prosta ESL Mistrzostw Polski. Podczas gdy Wisła All in! Games Kraków i Illuminar Gaming czekają już w półfinałach, w piątek toczyła się rywalizacja w ćwierćfinałach. Anonymo musiało stanąć na wysokości zadania, ścierając się z debiutantami z Forsaken, podczas gdy znacznie bardziej wyrównanie zapowiadał się mecz MAD DOG'S PACT z HONORIS. Do półfinałów były dostępne tylko dwa bilety.

Zobacz wideo Uczymy mistrzynię świata, o co chodzi w tym Counter-Strike'u!

ESL Mistrzostwa Polski - ćwierćfinały

Anonymo 2:0 Forsaken

Starcie jednej z czołowych formacji na polskiej scenie CS:GO z debiutantami. Na Anonymo ciążyła presja faworyta. Niedosyt po nieudanym turnieju RMR zespół chciał zrewanżować sobie w ESL Mistrzostwach Polski. Udało się wyjść z grupy, choć do końca nie było to kwestią pewną. Forsaken też dopiero w ostatniej kolejce zapewnili sobie awans, wyrywając go x-kom AGO. 

Seria wystartowała od Vertigo. Choć wybrało je Forsaken, to mapa od początku nie układała się po ich myśli. Pomimo wygranej pistoletówki nie potrafili przekuć tego w coś więcej. Inicjatywa prędko wymknęła im się z rąk i wszystko zaczęło przebiegać pod dyktando Anonymo. Ich rywali było stać tylko na kilkukrotne zrywy. 10:5 do połowy dla faworytów znacząco ustawiło warunki meczu. W zasadzie to przesądziło o jego przebiegu - wygranie drugiej rundy pistoletowej pozwoliło Anonymo na otworzenie sobie spokojnej drogi do wygranej. Forsaken nie zdobyli już nawet punktu.

Druga mapa zapowiadała nieco więcej walki, bowiem Forsaken zanotowali znacznie lepszy start. Anonymo miało multum okazji, aby zupełnie zdominować przeciwnika. Kilka z nich kompletnie jednak zaprzepaściło. Przegrane rundy, gdy przeciwnicy mieli tylko pistolety były poważnym uchybieniem w grze tak klasowego zespołu. Mimo wszystko to Anonymo lepiej spisywało się z karabinami, a to pozwoliło im na wypracowanie przewagi na półmetku rywalizacji. Po zamianie stron historia napisała się podobnie jak w pierwszej połowie. Pistoletówka dla Anonymo i spacerek do wygranej. Tym samym poznaliśmy trzeciego półfinalistę wiosennych ESL Mistrzostw Polski 2022.

Vertigo 16:5
Overpass 16:6

MAD DOG'S PACT 1:2 HONORIS

Mecz, w którym nie sposób było wskazać faworyta. O wyniku mogły zadecydować najmniejsze detale i dyspozycja dnia. PACT zanotował kapitalny finisz fazy grupowej, odbijając sobie słaby początek mistrzostw. HONORIS grało z kolei bardzo nierówno i dopiero ostatnie kolejki pozwoliły im na zebranie punktów o kluczowej wadze. Cały ten wysiłek mógł jednak pójść na marne, gdyż w piątkowy wieczór stawka była prosta i klarowna - wejście do najlepszej czwórki polskich zespołów albo powrót do domu. Wszystko albo nic.

Więcej treści esportowych na Gazeta.pl.

Bardzo mocne wejście w Dusta2 zaprezentował PACT. Ich defensywa wyglądała solidnie. Trójka Dawid "lunAtic" Cieślak, Adrian "SAYN" Łączyński i Mateusz "TOAO" Zawistowski regularnie podkręcała swoje statystyki. HONORIS zaczęło grać niepewnie. Decyzje nie sprawdzały się, a zawodnicy z zauważalną obawą próbowali coś zdziałać. Bezskutecznie. Pierwsza połowa wytworzyła dystans, którego HONORIS nie było w stanie nadrobić. Po zamianie stron wygrało co prawda pistoletówkę, ale to by było w zasadzie na tyle - PACT łatwo zgarnął mapę przeciwnika na swoje konto.

HONORIS zostało zmuszone do nadrobienia straty na Nuke'u, a to nie zwiastowało wcale niczego prostego. Nieoczekiwanie jednak start ułożył się po ich myśli. Weterani szybko zebrali pierwsze punkty, uciekając PACT-owi. Ten starał się ratować swoim clutchem Dawid "lunatic" Cieślak, ale były to jedynie krótkie przebłyski. Jako kolektyw PACT wypadał słabo i mocno rzucało się to w oczy. W HONORIS z kolei przed szereg wybijali się najbardziej doświadczeni Filip "NEO" Kubski oraz Wiktor "TaZ" Wojtas. Jednostronna pierwsza połowa przełożyła się również na drugą część mapy. Podobnie jak we wcześniejszych spotkaniach nie wydarzyło się nic niespodziewanego. PACT nie potrafił wrócić do gry i seria została wyrównana.

Dwie jednostronne mapy i Overpass jako rozstrzygnięcie całego meczu. Kibice na pewno liczyli na bardziej zażartą rywalizację. Życzenie zostało spełnione. HONORIS miewało duże kłopoty z grą w obronie, ale stale ciułało kolejne punkty. PACT z kolei zdołał w pewnym momencie wyjść na czterorundową serię. Kilka oczek przeszło mu koło nosa, co na pewno było faktem nie do odżałowania. Zwłaszcza że na półmetku różnica w wyniku była kosmetyczna. Druga połowa to z kolei zdecydowana bajka HONORIS. Weterani grali naprawdę stanowczo w ataku. Praktycznie każda gafa PACT-u wiązała się z wyciąganiem poważnych konsekwencji. HONORIS łatwo przychodziło zdobywanie otwierających eliminacji. Odjazd z wynikiem rozpoczął się momentalnie. Podczas gdy PACT zdobył dwa punkty, ich rywale osiągnęli już pułap magicznej piętnastki. O dziwo "Wściekłe Psy" przerosła strona broniąca. Powtarzające się kłopoty z ekonomią uniemożliwiły im włączenie się do równej rywalizacji, a HONORIS po prostu robiło swoje. Nie trwało to długo - mecz został domknięty wynikiem 16:10.

Dust2 16:7
Nuke 6:16
Overpass 10:16

Sobotnie półfinały ESL Mistrzostw Polski

Pary półfinałowe są już znane. Sobotnie zmagania rozpocznie seria między Wisłą All in! Games Kraków i Anonymo - ten mecz planowany jest na godzinę 16:00. Drugi półfinał to starcie Illuminar Gaming z MAD DOG'S PACT o 19:30.

Więcej o: