Koreańska legenda esportu znów zachwyca. To ukoronowanie świetnego sezonu

W minioną sobotę, 2 kwietnia, doszło do pojedynku pomiędzy zespołami T1 oraz Gen.G. Był to finał koreańskich rozgrywek, który wyłonił pierwszego uczestnika Mid-Season Invitational.

Wiosenne odsłony rozgrywek wiodących regionów League of Legends dobiegają ku końcowi. Najlepsze zespoły z każdego z nich wystąpią podczas nadchodzącego Mid-Season Invitational. Swojego reprezentanta na prestiżowym turnieju wyłoniła jako pierwsza Korea Południowa.

Zobacz wideo Marcin Gortat i Bogusław Leśnodorski zainwestowali w żyłę złota. Biznes marzeń

Perfekcyjny split

O T1, drużynie Fakera, mówiło się wiele w perspektywie ostatnich tygodni. Zespół zdominował rozgrywki League of Legends Champions Korea, nie tracąc ani jednego spotkania w fazie zasadniczej. Zespół wygrał wszystkie 18 spotkań w formacie BO3, aby następnie z pozycji lidera wejść w play-offy.

Zmagania w ramach drabinki turniejowej stanowiły ukoronowanie ostatnich miesięcy starań zespołu. Wielokrotni mistrzowie świata, korzystając z lepszego rozstawienia wynikającego z 1. miejsca rozgrywek zasadniczych potrzebowali wyłącznie dwóch meczów, aby sięgnąć po kolejne trofeum.

Jako pierwsze sile T1 uległo Kwangdong Freecs wynikiem 3-0. Mecz wzbudził zainteresowanie publiczności za sprawą rywalizacji na dolnej alejce. KDF reprezentuje bowiem były zawodnik drużyny Fakera, Teddy, który został zastąpiony na pozycji strzelca przez Gumayusiego.

Zwycięstwo natychmiastowo przepuściło T1 wprost do wielkiego finału. Tam rywalem Fakera i spółki było Gen.G, drugi najlepszy zespół zmagań zasadniczych wiosennego splitu League of Legends Champions Korea 2022. Spotkanie okazało się nieco bardziej wymagające z perspektywy liderów tabeli, gdyż ich rywale zdołali zadać cios w postaci jednej mapy.

Pierwszy zespół na Mid-Season Invitational

Zwycięstwo w pojedynczej odsłonie meczu stanowiło zbyt mało, aby postawić skuteczny opór przeciwko T1. Zespół legendy esportu, Fakera, wkrótce dopisał na swoje konto kolejne mistrzostwo Korei Południowej.

Wygrana w wiosennej odsłonie ligi League of Legends Champions Korea to nie tylko kolejne trofeum do licznej już kolekcji organizacji. Zespół jednocześnie zapewnił sobie możliwość występu podczas nadchodzącego Mid-Season Invitational jako pierwszy zespół na świecie. To drugi najważniejszy turniej międzynarodowy w League of Legends, który prestiżowi ustępuje wyłącznie mistrzostwom świata.

T1 z całą pewnością będzie zależało na udanym występie. Potencjalne zwycięstwo nie tylko podkreśli ich niesamowitą formę. Może do niego dojść przed własną publiką, albowiem zawody odbędą się w koreańskiej metropolii Busan.

Więcej o:
Copyright © Agora SA