Co słychać w najlepszej lidze świata? Zespół legendy wciąż niepokonany

League of Legends Champions Korea to najlepsze rozgrywki w Korei Południowej w MOBĘ Riot Games. Te znajdują się już po czwartej kolejce meczów, co pozwala wyestymować potencjał poszczególnych drużyn.

W ramach League of Legends Champions Korea rozegrano już cztery tygodnie spotkań. Oznacza to, że wiosenny split znalazł się niemal na półmetku i można podejmować pierwsze estymacje, jak zakończy się ten sezon. Jak dotychczas radziły sobie drużyny?

Zobacz wideo Morawiecki: "Przez esport chcemy wyciągać dzieci z domu". Z sali: "Esport polega na tym, że się siedzi"

Zespół legendy niepokonany

W trakcie przerwy międzysezonowej południowokoreańskie drużyny przeszły szereg zmian. Te dotknęły także T1, drużyny wielokrotnie sięgającej po tytuł mistrza świata. Jej głównym rdzeniem pozostał Faker, zawodnik środkowej alei. Głównym toplanerem zespołu został Zeus, na dżungli zaczął grać Oner, a Gumayusi stał się głównym i jedynym strzelcem po odejściu Teddy’ego.

Każdy z zespołów jak dotąd rozegrał osiem starć w formacie Best of three, czyli do dwóch wygranych map. T1, jako jedyna drużyna, może pochwalić się stuprocentowym współczynnikiem zwycięstw pod względem meczów. Gorzej jest z mapami, gdyż tam na rozegranych 20 stracili ich cztery.

Drużyna Fakera póki co pozostaje niekwestionowanym liderem, którego od drugiego zespołu dzielą aż dwa zwycięstwa. Drugie miejsce na podium należy do Gen.G, zaś trzecie do wicemistrzów świata, DWG Kia. Zaskakuje także wysoka pozycja - 4. miejsce - DRX. Zespół ostatnie spotkania rozgrywał w składzie pełnym rezerwowych, a także dokonał zmiany głównego trenera.

Rozczarowanie splitu

Gdybyśmy w tym momencie zakończyli sezon regularny i przeszli do play-offów, te zostałyby pominięte przez Fredit BRION, Hanwha Life Esports, Liiv SANDBOX oraz Kwangdong Freecs. Dotychczasowy performance ostatniej z wymienionych drużyn smuci najbardziej.

Drużyna znana niegdyś jako Afreeca Freecs, ze zmienioną nazwą przez wzgląd na nowy kontrakt sponsorski, pozyskała kilku naprawdę niezłych graczy. Największą gwiazdą ich transferu był Teddy, który jeszcze przed kilkoma miesiącami pozostawał wyjściowym strzelcem T1.

Zespół obecnie znajduje się na samym dole tabeli z niechlubnym wynikiem wskazującym na dwa zwycięstwa i sześć porażek. Jeszcze gorzej wygląda to w przypadku statystyki mapowej - 4-12. Zespół stanie przed szansą na kolejną wygraną już w najbliższy czwartek, 17 lutego. Wówczas podejmie Hanwha Life Esports dysponujące identycznym wynikiem.

Gdzie oglądać LCK?

Z uwagi na różnice stref czasowych, League of Legends Champions Korea rozpoczyna się o godzinach porannych. Mecze rozgrywane są od 09:00, aż do zakończenia dwóch pojedynków BO3.

Liga koreańska nie doczekała się polskiego komentarza. Mecze możemy oglądać wyłącznie w języku angielskim, lub jeśli ktoś woli, koreańskim. Transmisje ze spotkań dostępne są na platformie Twitch.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.