Za nami kolejny tydzień zmagań w ramach europejskich lig regionalnych. Jak radzą sobie Polacy za granicą? Przyjrzymy się wspólnie LFL oraz NLC.
Po drugiej kolejce ligi francuskiej Vitality.Bee z Jakubem "Jactrollem" Skurzyńskim w składzie było bezkompromisowym liderem tabeli. Zespół dysponował aż czterema zwycięstwami przy braku porażek. Środowe i czwartkowe zmagania nie były jednak dla zespołu korzystne: dwie przegrane sprawiły, że na szczycie tabeli doszło do przetasowania.
W najlepszej lidze regionalnej Europy na próżno szukać samodzielnego lidera. Obecnie pierwsze miejsce należy do dwóch drużyn: Team BDS z Tobiaszem "Agresivoo" Cibą i Robertem "Erdote" Nowakiem w składzie. Ich bezpośrednimi konkurentami są reprezentanci LDLC OL.
Środek tabeli wyników zdominowany jest przez ekipy z polskimi zawodnikami. Ex aequo czwarte miejsce zajmują GameWard (Dawid "Melonik" Ślęczka, Paweł "Czekolad" Szczepanik), Mirage Elyandra (Oskar "Raxxo" Bazydło) oraz polska kolonia ligi francuskiej Misfits Premier (Mateusz "Czajek" Czajka, Paweł "Woolite" Pruski, Oskar "Vander" Bogdań) prowadzona przez szkoleniowców znad Wisły: Pawła "delorda" Szablę i Jakuba "bezuma" Iwanickiego.
Francja przyniosła także szereg zaskoczeń. Dwie porażki z rzędu odnotował zespół Karmine Corp z największą gwiazdą regionu, Martinem "Rekklesem" Larssonem. Dodatkowo Team Oplon z Brunem "Brunessem" Fruendem i Adrianem "Zeturalem" Dziadkowcem odnotował kolejne dwie porażki, pozostając najsłabszą formacją regionu.
Sytuacja w Northern League of Legends Championship nie uległa wielkim zmianom. Po trzeciej kolejce rozgrywek Pozycja lidera niezmiennie należy do X7 Esports, zespołu z polskim analitykiem - Piotrem "devilpiotrem" Zaborowskim. Formacja nie przegrała ani jednego spotkania, co oznacza, że zamknęli kolejny tydzień wynikiem 2-0. Kolejne miejsca w pierwszej połowie tabeli wyników także należą do drużyn z uczestnikami znad Wisły.
Drugą lokatę dzielą Bifrost (Adrian "Odi11" Kruk) oraz JD|XL (Dominik "Zamulek" Biela, Mateusz "Kikis" Szkudlarek). Drużyny na sześć spotkań przegrały wyłącznie po jednym. Minioną kolejkę, podobnie jak niepokonani rywale, zakończyli podwójnym sukcesem.
Więcej treści esportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Górna część środkowej części tabeli również należy do Polaków. Na czwartym miejscu uplasowało się Vanir prowadzone przez polskiego szkoleniowca, Michała "Flasha" Kosickiego. Z wynikiem gorszym o jedno zwycięstwo, pozycję niżej ulokowało się MNM Gaming. Szymon "Kanna" Kawęcki wraz z kolegami posiada remisowy wynik trzech wygranych i trzech porażek.
Zawodnicy obu regionów już wkrótce będą mieli szansę na poprawę wyników czy umocnienie swoich dotychczasowych pozycji. LFL rozgrywane jest w środy i czwartki, zaś NLC w poniedziałki i środy.