Znany gracz krytykuje brazylijski zespół. "Mogą wygrać jeden mecz, ale nic więcej"

W ostatnim tygodniu Brazylijczycy mieli czas do świętowania, bowiem ogłoszono powstanie składu "Last Dance". To drużyna złożona z brazylijskich weteranów CS:GO, którzy kiedyś byli najlepsi na świecie. Krytycznie o zespole wypowiedział Oleksandr "s1mple" Kostyliev.

Uważany za najlepszego gracza świata – Oleksandr „s1mple" Kostyliev – zakpił z nowej brazylijskiej drużyny „Last Dance". Na jednej z transmisji powiedział wprost, że Brazylijczycy nie mają szans w starciu z jego zespołem.

Zobacz wideo Morawiecki: "Przez esport chcemy wyciągać dzieci z domu". Z sali: "Esport polega na tym, że się siedzi"

„Last Dance nie zrobi nic"

Na jednej z transmisji prowadzonej przez Oleksandra „s1mple" Kostylieva, zawodnik został zapytany o „Last Dance". Jeden z widzów zapytał wprost, czy Ukrainiec obawia się nowo powstałej drużyny z Brazylii.

Odpowiedź 24-latka była prostym przekazem. – Last Dance wybiera się na inny świat. Last Dance nie zrobi nic. Mówię poważnie. Nie są wstanie ani trochę zagrozić mojemu zespołowi. Przez cały rok mogą wygrać jeden mecz, ale nic więcej – powiedział s1mple, z wyraźną nutą pewności siebie w głosie.

Czy podejście Kostylieva można uznać za aroganckie? Raczej nie. Prędzej można byłoby osądzić widza, który zadał takie pytanie, o zuchwałość. Natus Vincere jest bowiem aktualnie najlepszą drużyną świata. Z ukraińsko-rosyjskim składem mało kto jest sobie w stanie poradzić. Od lipca 2021 roku Natus Vincere przegrało zaledwie pięć spotkań, w tym trzykrotnie pobiła ich ta sama drużyna – Gambit.

Więcej treści esportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

„Last Dance" zaś przyjęto z entuzjazmem, ale pozytywne emocje są raczej wywołane uczuciem nostalgii niż rzeczywistą siłą zespołu. Brazylijczycy wierzą w drużynę, bowiem jest ona złożona z graczy, którzy kilka lat temu zdominowali światową scenę Counter-Strike’a. Szanse na chociażby nawiązanie do tamtejszych sukcesów są jednak nikłe, by nie powiedzieć, że zerowe.

Twarzą projektu jest Gabriel "FalleN" Toledo. Dołączyli do niego: Fernando „fer" Alvarenga, Lincoln „fnx" Lau, Ricardo „boltz" Prass, Vinicius „VINI" Figueiredo oraz trener Luis "peacemaker" Tadeu. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA