Uformowanie „Last Dance" można przyrównać do powtórnego zjednoczenia polskiego składu Virtus.pro. Brazylijscy kibice bowiem równie emocjonalnie podchodzą do swojego legendarnego składu, co fani CS:GO w Polsce.
Skład weteranów będzie kręcił się wokół największej legendy brazylijskiego CSa – Gabriela „FalleN" Toledo. To wygaśnięcie jego kontraktu w Teamie Liquid dało zielony znak na powstanie „Last Dance". Do snajpera dołączą jeszcze:
Więcej treści esportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Trenerem drużyny zostanie zaś Luis „peacemaker" Tadeu. Co o projekcie mówi FalleN? – Myślę, że jest to największe wyzwanie w mojej karierze. Próbowaliśmy poszukać odpowiednich zawodników do robienia tego, co byliśmy w stanie zrobić w przeszłości – mogliśmy usłyszeć w zapowiadającym drużynę nagraniu.
Do FalleNa dołączyli fer, fnx i boltz, z którymi w przeszłości osiągał największe sukcesy brazylijskiego CSa. Alvarenga i Toledo stanowili duet przez sześć lat. Z pozostałymi zawodnikami współpraca trwała nieco krócej, ale była także owocna. Wraz z fnxem FalleN wygrał dwukrotnie Majora. Z boltzem zaś grał w 2015 i 2017 roku i sięgnął po kilka ważnych tytułów.
W „Last Dance" brakuje jednak jednego, ale istotnego elementu układanki – Marcelo „coldzera" Davida. 27-latek w szczycie formy był wybierany dwukrotnie najlepszym graczem CS:GO na świecie i to właśnie na nim w głównej mierze opierała się gra najlepszych brazylijskich zespołów – Luminosity Gaming, SK Gaming czy MIBR.
W nowo uformowanej drużynie Davida zastąpi Vinicus „VINI" Figueiredo. 22-latek jest określany jako „świeża krew". Przez ostatnie 4,5 roku był związany z FURIĄ – aktualnie najlepszym brazylijskim zespołem.
Projekt „Last Dance" jest nastawiony głównie na wzbudzenie wśród kibiców nostalgii. Wśród brazylijskiej społeczności wzbudził ogromne emocje. Widać to chociażby po reakcjach na Twitterze – tweet FalleNa na ten temat polubiło niecałe 68 tysięcy użytkowników.
Nie można się jednak oszukiwać, że zespół przywróci brazylijskiemu CS-owi dawny blask. Drużyna jest bowiem złożona z wypalonych zawodników, którzy swój szczyt możliwości mają za sobą. Boltz reprezentował przez ostatni rok przeciętny MIBR, fer zaś od września 2020 roku nie może znaleźć miejsca dla siebie. Fnx z kolei ostatni profesjonalny mecz rozegrał w listopadzie 2020 roku (nie licząc jednego spotkania z sierpnia 2021). Jedynymi zawodnikami, którzy w ostatnich miesiącach prezentowali wysoki poziom byli FalleN i VINI.
„Last Dance" można porównać do ewentualnego zjednoczenia polskiego Virtus.pro. Wielu fanów w kraju nad Wisłą na pewno czeka na ten moment i liczy na chociażby jedno pokazowe spotkanie składu złożonego z TaZa, NEO, Snaxa, pashy i byaliego. Niemniej jednak nie byłby to projekt, który miałby osiągnąć sukces sportowy, a jedynie przypomnieć miłe wspomnienia.
Brazylijska scena CS:GO podobnie jak polska jest głodna sukcesów. Brazylijczycy mieli swoje chwile chwały w czasach Luminosity Gaming i SK Gaming, które przypadały na lata 2016-2018. Lukę po legendarnym składzie starali się zapełnić gracze FURII Esports. I chociaż młodzi Brazylijczycy od 2019 roku utrzymują się w światowej czołówce, to daleko im do największych sukcesów ekipy FalleNa. Projekt „Last Dance" to jednak tylko próba przywołania wspomnień, a nie kreowania nowej-starej potęgi.