Światowa czołówka nie gra, ale wymienia się zawodnikami. Tak wygląda obecny okres w CS:GO. Co prawda kilka ruchów było spodziewanych, niemniej jednak nadal wzbudzają one sporo emocji.
Jedno z największych przebudowań możemy zaobserwować w Teamie Liquid. Z drużyną pożegnali się Jake „Stewie2k" Yip, Michael „Grim" Wince i Gabriel „FalleN" Toledo. Organizacja co prawda jeszcze nie uzupełniła wszystkich braków, ale odpowiedziała na większość pytań.
Do drużyny w tym tygodniu dołączyli Josh „oSee" Ohm i Richard „shox" Papillon. Transfer tego drugiego z Vitality wzbudził największe emocje tegorocznej szufli. Francuz całe życie był związany z rodzimymi drużynami, w wieku 29 lat zdecydował się jednak na zagraniczną przygodę. Przygodę niebyle jaką, bowiem wymagającą dołączenia do amerykańskiego zespołu. To ruch, który będziemy bardzo pilnie obserwować, bo od kilkunastu miesięcy gracze raczej uciekali ze sceny USA, niż do niej napływali.
To musiało w końcu nadejść – Robin „ropz" Kool w końcu pożegnał się z MOUZ. Estończyk był częścią składu Mysz od kwietnia 2017. To tak naprawdę jego jedyny profesjonalny zespół w karierze. 22-latek w czasie pobytu w MOUZ stał się jednym z najlepszych graczy na świecie.
Dotychczasowa organizacja była już dla niego stanowczo za mała. Dokąd trafi ropz? Na początku grudnia pojawiły się informacje, że Estończyk ma oferty z czterech różnych drużyn. Obojętnie gdzie trafi, tam z miejsca stanie się gwiazdą.
Więcej treści esportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Sporym, negatywnym, zaskoczeniem była zmiana zawodników w MAD Lions. Drużyna trenowana przez Jakuba „kuben" Gurczyńskiego zaliczyła w 2021 roku niesamowity postęp, notując bardzo dobre wyniki. Obecny kształt projektu jednak się kończy, bowiem na ławce rezerwowych wylądowało dwóch graczy – Volodymyr „Woro2k" Veletniuk i Pere „sausol" Solsona Saumell.
Jaki jest powód zmian? Najprawdopodobniej MAD Lions znalazło kupca na obu zawodników. Woro2k to jedno z objawień 2021 roku, przesunięcie go na ławkę z powodów czysto esportowych nie wchodzi w grę. Jaki będzie skład MAD Lions? Na te informacje jeszcze musimy poczekać.
Można oficjalnie powiedzieć, że najlepszy zespół w historii CS:GO zakończył swoją działalność. Szeregi Astralis definitywnie opuścili Peter „dupreeh" Rasmussen i Emil „Magisk" Rief, a także trener Danny „zonic" Sorensen. Wymieniona trójka najprawdopodobniej trafi do Vitality.
Era znanego nam dotychczas Astralis dobiegła więc końca. Z legendarnej drużyny w organizacji pozostali tylko Andreas „Xyp9x" Hojsleth i Lukas „gla1ve" Rossander.
Organizacje ze Stanów Zjednoczonych nie zamierzają się poddawać. Świadczą o tym zmiany w Evil Geniuses. Amerykanie pożegnali się w ostatnich tygodniach z częścią składu, w tym z Michałem "MICHU" Mullerem. Powoli formuje się zaś nowa piątka, która ma przywrócić EG dawny blask.
W składzie pozostaną Vincent "Brehze" Cayonte i Tsvetelin "CeRq" Dimitrov. Do nich dołączą Jake "Stewie2k" Yip, Timothy "autimatic" Ta i Valdemar "Valde" Bjorn Vangsa. Ten ostatni porzuci tym samym OG. Z OG może odejść również Aleksi "Aleksib" Virolainen, który jest łączony z G2.