Wicemistrzowie, a teraz spadkowicze. Anonymo żegna się z ESEA Premier

Słaba forma Anonymo nadal trwa. Polski skład CS:GO przegrał 1:2 z francuskim LDLC i tym samym spadł z ESEA Premier. Paweł "Innocent" Mocek i spółka przyszły sezon spędzą na trzecim szczeblu rozgrywkowym - ESEA Advanced.

ESEA Premier to zaplecze CS-owej Ligi Mistrzów – ESL Pro League. Anonymo w zeszłym sezonie dotarło do finału rozgrywek, ostatecznie zajmując 2. miejsce za x-kom AGO. W trwającej kampanii Polacy zagrali fatalnie i w rezultacie spadli do ESEA Adavanced.

Zobacz wideo Marcin Gortat i Bogusław Leśnodorski zainwestowali w żyłę złota. Biznes marzeń

Zła passa trwa

Zmiany w składzie, porażka na ESL Mistrzostwach Polski, nieudane ESL Pro League Conference, a teraz fatalny występ na ESEA Premier. Projekt, który miał być nową nadzieją w polskim CS-ie koniec roku nie zalicza do udanych. Kumulacją złej formy był spadek z ESEA Premier.

Więcej treści esportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Polacy zmierzyli się w decydującym spotkaniu z LDLC. Był to mecz o 15. miejsce w lidze, zwycięzca otrzymywał szansę gry w barażach, przegrany zaś dołączał do grona spadkowiczów. Anonymo nie wytrzymało presji i ostatecznie poniosło porażkę 1:2. Trzecia mapa pojedynku była najbardziej wyrównana, ale finalnie zakończyła się minimalnym zwycięstwem LDLC 16:14 i w konsekwencji Francuzi wygrali całą serię.

Polska strona ma przede wszystkim problemy wewnątrz zespołu. Nowe transfery w postaci Michała „snatchie" Rudzkiego i Karola „rallen" Rodowicza nie tchnęły nowego ducha w drużynę. Ze składem zaś rozstali się Kacper „Kylar" Walukiewicz i Janusz „Snax" Pogorzelski, przez co Anonymo musiało się ratować zmianami na ostatnią chwilę. Ta próba łatania dziur ostatecznie nie przyniosła pozytywnych skutków.

Następny sezon w ESEA Advanced

Podopieczni Adriana „imd" Piepera następny sezon spędzą w ESEA Advanced. Co prawda jest to trzeci stopień rozgrywek, ale właśnie w tym miejscu zaczynają się „peryferia" europejskiego Counter-Strike’a. Jak gra w ESEA Premier pozwoliła jeszcze na rywalizację z drużynami z drugiej półki, tak ESEA Advanced to już rozgrywki, w których żadna aspirująca wysoko drużyna nie powinna się znaleźć.

Anonymo spadło jednak na własne życzenie, bowiem w 39. sezonie ESEA Premier prezentowało się fatalnie. Polacy wygrali zaledwie jeden mecz – z czeskim SINNERS, w reszcie spotkań ponosząc klęskę. 39. sezon ESEA Premier to również sezon, w którym cała polska reprezentacja spisała się poniżej oczekiwań. Wisła Kraków zajęła dopiero 11. miejsce, x-kom AGO zaś 13-14 i Jastrzębie czekają obecnie na baraże, które odbędą się w dniach 16-19 grudnia. AGO jest jednak w nieco lepszej sytuacji, bowiem zespół Mikołaja „minirox" Michałkowa ma już zapewniony udział we wiosennej edycji ESL Pro League, mógł sobie więc pozwolić na zniżkę formy w końcówce 2021 roku. Wisła i Anonymo nie miały tego przywileju.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.