• Link został skopiowany

Szczere wyznanie Polaka. "Prawie wszyscy esportowcy mają problemy ze zdrowiem psychicznym"

Kolejny esportowiec zwrócił uwagę środowiska na problemy, z którymi zmagają się gracze. Mowa o zdrowiu psychicznym, depresji i hejcie. Mateusz "mantuu" Wilczewski wyznał, że sam z niektórymi się zmagał.
Mateusz 'mantuu' Wilczewski, polski esportowiec OG. Źródło: Instagram
https://www.instagram.com/p/B8qidiFBL9K/?igshid=rcpv9bl9i9e6

Esportowcy pracują głównie głową i to właśnie tutaj największy trudność upatruje Mateusz „mantuu" Wilczewski. Polski zawodnik organizacji OG Esports wyznał, że niemal wszyscy gracze w Europie cierpią na problemy ze zdrowiem psychicznym, włączając w to depresję.

Zobacz wideo Marcin Gortat i Bogusław Leśnodorski zainwestowali w żyłę złota. Biznes marzeń

„Sam się z tym zmagałem"

Mantuu jest kolejnym esportowcem, który przyznał, że zdrowie mentalne odgrywa najważniejszą rolę w karierze gracza. Polak podzielił się swoimi przemyśleniami na Twitterze. – Niemal każdy gracz z Europy, którego poznałem miał lub ma problemy ze zdrowiem psychicznym, w tym ja. Największym jest depresja. Wiem, że zawsze będą istniały trolle piszące nienawistne wiadomości w kierunku tych ludzi. Po prostu pamiętajcie, że za drugim ekranem też siedzi człowiek – wyznał mantuu.

Ataki hejterów to coś, z czym esportowcy muszą zmagać się niemal codziennie. Kilka dni temu pisaliśmy o nowym rodzaju pseudokibica, który funkcjonuje w esporcie. Bronią takich osób są przede wszystkim media społecznościowe, w których atakują zawodników po słabych występach lub po zwycięstwie nad ulubioną drużyną.

Mantuu jednak zarysował skalę problemu z jaką się obecnie zmagamy. Polak należy do grona najlepszych graczy CS:GO w Europie i na swojej drodze spotkał wielu innych, wybitnych zawodników. Jak przyznał, niemal wszyscy mają podobny problem.

Więcej treści esportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Z tego względu w drużynach esportowych coraz częściej możemy spotkać trenera mentalnego lub psychologa, którzy stanowią wsparcie dla zawodników. Gracze współpracują z wykwalifikowanymi osobami, które pomagają im uodpornić się na negatywne wiadomości dostarczane na prywatne skrzynki lub pojawiające się na czacie podczas spotkania.

Dziennikarz Richard Lewis zauważył jednak, że problem hejtu nigdy nie zniknie. Amerykanin wskazał powód, odpowiadając na tweeta Wilczewskiego. – Niestety oni wiedzą to, o czym piszesz i dlatego to robią – napisał Lewis. Tym bardziej zjawisko może narastać, wraz z coraz większą popularnością esportu i emocji z nim związanych.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: