ESL Mistrzostwa Polski. Wisła Kraków nowym mistrzem! Obrońcy tytuły pokonani

W wielkim finale rozgrywek CS:GO ESL Mistrzostw Polski spotkały się ekipy HONORIS i Wisły All in! Games Kraków. Po zaciętym pojedynku tytuł mistrzowski trafił do tej drugiej.

Ekipa Wisły All in! Games Kraków po ponad czterogodzinnym pojedynku sięgnęła po mistrzostwo Polski. Tym samym oprócz nagrody finansowej zespół zgarnął miejsce w jednym z bardziej prestiżowych turniejów w świecie Counter Strike'a - IEM Katowice 2022.

Zobacz wideo Esportowe abecadło. Poznaj najważniejsze pojęcia w Counter Strike: Global Offensive

Poznaliśmy mistrza Polski!

Nastroje przed meczem były bojowe. - Jestem mega zadowolony z tego, jak się zaprezentowaliśmy. Przyjechaliśmy do Katowic po zwycięstwo i mimo, że przeciwnik był trudny do pokonania, to udało się tego dokonać. Mecz też był fajny do oglądania dla kibiców, bo był bardzo wyrównany. Idziemy w Katowicach po mistrza - mówił Grzegorz "SZPERO" Dziamałek, kapitan Wisły.

HONORIS również przyjechało po najwyższe miejsce na podium. Co prawda, dużyna "Wiktora "TaZa" Wojtasa w wiosennej edycji rozgrywek uzyskała miano mistrza, ale stało się to przy zielonym stoliku po rzekomym złamaniu przez x-kom AGO reguł rywalizacji. Teraz TaZ i spółka będą chcieli udowodnić, że w stu procentach zasłużyli ten tytuł, a przede wszystkim będą chcieli zdobyć mistrzostwo na serwerze.

Pierwszą mapą wtorkowego pojedynku był Ancient. Najnowsza lokalizacja w puli map Counter Strike'a została wybrana przez Wisłę. Ekipa z Krakowa jednak nie zaczęła tego spotkania najlepiej, a pierwsza połowa padła łupem HONORIS wynikiem 9:6. Po przerwie pierwszą rundę, pistoletową, wygrali Wiślacy, co powinno im pozwolić skrócić dystans do rywali. Jednak HONORIS wygrało kolejną rundę z niepełnym ekwipunkiem, co pozwoliło jej zbierać cenne punkty i zachować balans w ekonomii. Ostatecznie jednak to Filip "NEO" Kubski i spółka uzyskali szesnaście punktów na mapie, co dało im prowadzenie w całym meczu 1:0.

Więcej treści esportowych i gamingowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

W rywalizacji do dwóch zwycięstw kolejną mapą było Inferno. Od początku rywalizacja była bardzo wyrównana. Nie było jednego zawodnika, który wyróżniałby się na serwerze. Zacięty bój toczyli snajperzy obu ekip - Kuba "Markoś" Markowski (Wisła) i Sebastian "fr3nd" Kuśmierz (HONORIS). Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 8:7 i losy tego pojedynku rozstrzygnąć miała druga połowa. Rundę pistoletową wygrali gracze HONORIS, więc formalnością była również i kolejna. To pozwoliło im uzyskać trzypunktową przewagę. Filip "NEO" Kubski i spółka byli już tylko o sześć rund od obrony tytułu.

Z każdą kolejną rundą byli w swoim żywiole. TaZ po zwycięskich rundach swoją cieszynką irytował przeciwników, Mikołaj "mouz" Karolewski zdobywał ważne fragi, a fr3nd dobrze sobie radził ze snajperką. W pewnym momencie sytuacja na serwerze jednak się odwróciła. Wisła All in! Games Kraków zdobyła siedem rund z rzędu i wyszła na prowadzenie 14:13. W 28. rundzie obudziło się HONORIS. TaZ i spółka wygrali kolejne dwie rundy i brakowało im już tylko jednej do zwycięstwa w całym meczu, ale Wisła Kraków nie dała za wygraną i doprowadziła do dogrywki. W tej nie brakowało emocji, ale lepsi okazali się Wiślacy.

O mistrzostwie Polski miała rozstrzygnąć trzecia mapa, Nuke. Zawodnicy walczyli nie tylko z rywalem, ale także ze stresem i zmęczeniem. Zaczęły pojawiać się proste błędy, ale wynik nadal był na styku. HONORIS zdobyło w ataku sześć rund, co nie było złą zaliczką przed grą po stronie broniącej, czyli po tej teoretycznie łatwiejszej na tej mapie. Jednak HONORIS źle weszło w tą drugą część, a Wisła zdawała się tylko rozpędzać. Kamil "reiko" Cegiełko, który zwykle był w czołówce najlepiej fragujących zawodników swojego zespołu, przez osiemnaście rund zdobył tylko trzy eliminacje. To wszystko spowodowało, że to Wisła All in! Games Kraków została najlepszą drużyną ESL Mistrzostw Polski Jesień 2021.

Więcej o:
Copyright © Agora SA