Polscy zawodnicy poszkodowani. Producent Counter Strike'a nie zdążył się przygotować?

Minionej nocy w świecie CS:GO pojawiła się aktualizacja wprowadzająca do gry elementy nawiązujące do PGL Major Stockholm 2021. Po Internecie rozlała się fala oburzenia wraz z informacją o braku pamiątkowych naklejek-autografów wszystkich zawodników uczestniczących w turnieju. Poszkodowani zostaną debiutujący Polacy.

Naklejki-autografy to nieodłączny element Majora w CS:GO. Zawodnicy, którzy uczestniczą w turnieju otrzymują pamiątkowe naklejki z ich podpisami, a producent dzieli się z graczami dochodami z ich sprzedaży. Zazwyczaj nie są to małe kwoty. Tym razem Valve – organizator rozgrywek – zmienił zasady i wprowadzi autografy jedynie tych graczy, którzy awansują do fazy play-off.

Zobacz wideo

Złamana tradycja

Majory to czas wzmożonego zainteresowania sceną esportową. Gracze w takim stopniu co meczów, wyczekują pamiątkowych naklejek, które uwieczniają w grze uczestników turnieju. Przygotowywane są wersje z herbami wszystkich drużyn, a także autografami wszystkich zawodników. W tym roku zmieniono jednak zasady. Organizator zdecydował się uciąć listę pamiątkowych podpisów do tych esportowców, którzy awansują do fazy  play-off.

Taka decyzja nie spodobała się społeczności CS:GO. Naklejki to bowiem bardzo popularny sposób na zaakcentowanie bycia fanem danego zawodnika. W realnym świecie kibice kupują koszulki z nazwiskiem swojego ulubieńca, czy polują na wspólne zdjęcie i autograf. W CS:GO można było dodatkowo wyposażyć się w naklejkę esportowca, która ozdabiała nasze bronie w grze.

Stracą Polacy

Na PGL Major Stockholm 2021 mamy rekordową liczbę debiutantów – 60.  To połowa wszystkich uczestników, która po raz pierwszy mogła się doczekać własnej naklejki, która uwieczniłaby ich dorobek i sukces w CS:GO. Niestety obecne zasady sprawiają, że najprawdopodobniej nikła liczba debiutantów dostąpi zaszczytu otrzymania własnej naklejki.

Ucierpieć mogą na tym Paweł „dycha" Dycha i Olek „hades" Miśkiewicz z ENCE. Obaj Polacy po raz pierwszy zagrają na Majorze. By wywieźć z niego pamiątkę w formie naklejki, muszą awansować do fazy play-off, czyli dostać się do grona ośmiu najlepszych drużyn. Pozostaje nam liczyć na tak dobry wynik sportowy.

Więcej treści esportowych i gamingowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Valve ucięło kurek z pieniędzmi

Naklejki to jednak nie tylko pamiątka, a dosyć pokaźny zastrzyk gotówki dla wyróżnionych graczy. Część sprzedaży bowiem trafia do ich portfeli, dzięki czemu poza nagrodą pieniężną wywalczoną w turnieju, mogą również zarobić na swojej popularności w inny sposób.

Obecny system – czyli nagrodzenie członków ośmiu najlepszych drużyn – nadal wynagrodzi najlepszych graczy, którzy już teraz najwięcej zarabiają ze swoich pensji, a także z nagród turniejowych. Ponadto w poprzednich latach mieli okazję do zarobku na naklejkach, bowiem przysługiwały one wszystkim uczestnikom. Tegoroczni debiutanci nie mają tego przywileju.

Skąd taka nagła zmiana decyzji? Mówi się, że Valve zwyczajnie nie wyrobiło się ze stworzeniem naklejek graczy na czas. O tym wspominał Nicolai "device" Reedtz. Zawodnik NiPu na Twitterze napisał, że Valve zbyt późno zabrało się za zebranie projektów naklejek. Sytuacja jest absurdalna, bo amerykański deweloper gier miał ponad 2 lata na odpowiednie przygotowanie się do Majora. Co ciekawe wszyscy zawodnicy, w tym polscy, musieli przesłać propozycje swoich autografów. Zrobili to w wyznaczonym terminie. 

PGL Major Stockholm 2021 rusza już 26 października. Święto CS:GO potrwa przez kilkanaście dni i zakończy się 7 listopada. Łącznie 24 drużyny będą rywalizować o miano najlepszej na świecie, a także rekordową pulę nagród, wynoszącą 2 miliony dolarów. Ponadto od fazy New Champions Stage rozgrywki będzie można śledzić na żywo w Sztokholmie, na Avicii Arena. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA