Jarosław "pashaBiceps" Jarząbkowski w zeszłym roku dołączył do Teamu Liquid w roli streamera. Od tamtego czasu zaliczył on parę profesjonalnych występów w CS:GO, w głównie jako gracz Liquid Biceps w Polskiej Lidze Esportowej. Jak się jednak okazuje, Polak stanął przed szansą wystąpienia na zbliżającym się PGL Major Stockholm, czyli najważniejszym turnieju w produkcji Valve od ponad dwóch lat.
W piątek organizatorzy wypuścili listę pełnych zgłoszonych składów na turniej. Każda drużyna poza piątką podstawowych zawodników może zgłosić także jednego rezerwowego. Jak się okazuje, nim w szeregach Teamu Liquid będzie pashaBiceps. Jarząbkowski przebywa obecnie na bootcampie zespołu w Holandii.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Oznacza to, że jeżeli jeden z zawodników Liquid zaniemoże, bądź też będzie miał pozytywny wynik testu na COVID-19 (według wczorajszych informacji Dexerto, taki natychmiastowo dyskwalifikuje gracza z udziału w turnieju), to pashaBiceps wróci do gry.
Powrót na Majora byłby czymś niespotykanym. Ostatnim wydarzeniem tego szczebla dla pashyBicepsa był FACEIT Major: London 2018. Ewentualny występ 33-latka w Sztokholmie niewątpliwie ucieszyłby masę fanów polskiego Counter-Strike'a.