Druga runda Porsche Esports Sprint Challenge Poland zapowiadała się niesamowicie emocjonująco już w kwalifikacjach. Widzowie byli świadkami zaciętej walki o Pole Position, z której zwycięsko wyszedł Mateusz Łuczak z CARBON SIMSPORT z przewagą zaledwie sześciu tysięcznych sekundy nad Dominikiem Blajerem z DV1 TRITON RACING.
Na starcie pierwszego wyścigu nie doszło do zmian na czołowych pozycjach, ale pechową passę kontynuował Daniel Libront. Podczas pierwszej rundy kierowca MAD DOG’S PACT wypadł z toru na pierwszym okrążeniu obu wyścigów, a teraz nie udało mu się dojechać nawet do pierwszego zakrętu. Na czele stawki Mateusz Łuczak jechał solidny, równy wyścig i mimo ciągłej presji ze strony Dominika Blajera nie popełnił żadnego błędu i na mecie zameldował się z przewagą liczoną w dziesiątych częściach sekundy. Widowiskowy wypadek spowodował Patryk Sokołowski. Kierowca CARBON SIMSPORT uderzył w tył samochodu Konrada Żerebca z PACHURA MOTO CENTER E-SPORTS, podczas dohamowania do przedostatniego zakrętu, co zainicjowało reakcję łańcuchową i zakończyło się wypadnięciem z toru trzech zawodników. W środku stawki zaciętą walkę o siódmą lokatę stoczyli Piotr Burzała (CARBON SIMSPORT GREEN), Jakub Wyderka (RLR ABRUZZI ESPORTS) i Maciej Młynek (RLR ABRUZZI ESPORTS). Ostatecznie ta lokata przypadła właśnie Jakubowi Wyderce z RLR ABRUZZI ESPORTS, który spadł na P10 podczas wspomnianej walki o wyższe pozycje.
Pierwsze okrążenie drugiego wyścigu pełne było zamieszania. Prowadzenie objął Piotr Burzała z CARBON SIMSPORT, jednak to Dominik Blajer był największym zaskoczeniem startu. Lider mistrzostw stracił panowanie nad swoim Porsche 911 RSR w pierwszym sektorze okrążenia i zderzył się ze swoim zespołowym partnerem – Piotrem Jagodzińskim.
Na tym nie zakończyły się emocje, ponieważ prawie doszło do katastrofalnego wypadku na prostej start-meta między Jakub Wyderką i Michałem Rakiem. Obaj kierowcy wykazali się niesamowitym refleksem i zapanowali nad swoim autami po kontakcie między ich zderzakami. Na drugim okrążeniu z toru wypadł zwycięzca pierwszego wyścigu – Mateusz Łuczak. Podczas próby odzyskania panowania nad autem i powrotu na tor doszło do kontaktu między nim, a Jakubem Maciejewskim (CARBON SIMSPORT).Mimo poważnie wyglądającego wypadku Łuczak nie zaprzestał walki w czołowej dziesiątce i ostatecznie wywalczył siódme miejsce. W drugiej połowie wyścigu z rywalizacji wycofał się Michał Rak, który po wielokrotnych kontaktach z innymi zawodnikami musiał zakończyć udział w wyścigu z powodu zbyt dużych uszkodzeń. Na zamieszaniu skorzystał Dominik Blajer, który mimo wspomnianego wypadku i uszkodzenia samochodu na mecie zameldował się na dziesiątym miejscu.
Na czele stawki również nie brakowało emocji. Widzowie byli świadkami niesamowitej walki o prowadzenie między Burzałą a Maciejem Młynkiem. Kierowcy walczyli do ostatniego zakrętu, ale ostatecznie to kierowcy RLR ABRUZZI ESPORTS udało się obronić pierwszą lokatę, a Młynek wjechał na metę zaledwie jedną dziesiątą sekundę później. Cichą, ale solidna i bezprzygodową rundę na swoje konto zapisze Marcin Skrzypczak, który dwukrotnie stanął na podium i zniwelował dzięki temu stratę do lidera mistrzostw. W klasyfikacji generalnej prowadzi Dominik Blajer (DV1 TRITON RACING), który w dwóch rundach zgromadził na koncie 114 punktów, drugie miejsce zajmuje Mateusz Łuczak (CARBON SIMSPORT) z 105 punktami, a trzeci aktualnie jest Maciej Młynek (RLR ABRUZZI ESPORTS) z 96 punktami, który o punkt wyprzedza Marcina Skrzypczaka (DV1 TRITON RACING LEGEND).
W czwartek odbędzie się kolejny wyścig z cyklu. Tym razem wirtualni kierowcy pojadą na słynnym torze Le Mans.
Głównym sponsorem Mistrzostw Polski Digital Motorsport jest Porsche Polska. Organizatorem i promotorem Ragnar Simulator. Partner techniczny iRacing. Partner marketingowym ESE Entertainment. Patroni medialni ELEVEN SPORTS (transmisje na żywo w telewizji i Internecie) oraz Sport.pl.
Wrzesień:
Październik