Takich programów jest niewiele w światowym motorsporcie. Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) postanowiła dać szansę młodym zawodnikom z całego świata na wejście do świata rajdów. W ponad 50 krajach trwa rywalizacja w ramach programu FIA Rally Star. Główna nagroda? W ciągu 4 lat możliwość startów w pełnym sezonie startów w Rajdowych Mistrzostwach Świata, ufundowany przez FIA.
W dniach 25-26 września na torze Modlin trwały polskie finały eliminacji do finałów kontynentalnych. Przez dwa dni trwała walka w dwóch ścieżkach eliminacyjnych - na torze wyścigowym i w symulatorze, na trasie rajdowej. Z grona kilkuset osób w wieku 18-26 lat, rywalizujących w obydwu ścieżkach, sześć osób zdobędzie prawo startu w finale europejskich, który na koniec stycznia odbędzie się w Niemczech.
Po raz pierwszy w historii FIA zwróciła także uwagę na brak kobiet w motorsporcie. Z tego powodu wśród sześciu osób, które w Polsce wywalczą awans do finałów kontynentalnych, trzy miały stanowić kobiety - z powodu braku kobiet w rywalizacji simracingowej, będą maksymalnie dwie, zdobywając awans w ścieżce slalomu na torze wyścigowym.
Tym samym spośród blisko 200 osób, które brały udział w slalomie na torze wyścigowym, w finałowej walce brało udział 9 uczestników, które walczyło o miano najszybszego mężczyzny i najszybszej kobiety. Warunkiem ukończenia rywalizacji było dwukrotne bezbłędne pokonanie slalomu w możliwie jak najkrótszym czasie. To udało się tylko czterem osobom, ale w tym gronie nie było żadnej kobiety. Z tego powodu tylko Tomasz Poznański zdobył w sobotę kwalifikację do finałów europejskich.
Niedziela okazała się znacznie korzystniejsza dla kobiet, biorących udział w wydarzeniu. Najlepsza wśród kobiet okazała się Aleksandra Gorczyca, która wywalczyła awans do finałów europejskich. Co więcej, w ramach dzikiej karty awans otrzymała także Natalia Lelek. Wśród mężczyzn drugiego dnia najlepszy był Gracjan Prędko.
Znacznie łatwiejsza była ścieżka prowadząca przez symulator. 30 zawodników miało szansę rywalizacji na specjalnie przygotowanej trasie w grze WRC9, korzystając z takiego samego sprzętu, przygotowanego przez Ragnar Simulator. Najszybsza dwójka także wywalczyła awans do finałów europejskich w Niemczech, mając taką samą szansę na rozpoczęcie kariery rajdowej, jak kierowcy samochodów walczących na torze. W dwudniowej rywalizacji najlepsze czasy zdołali wykręcić Patryk Gerber i Wojciech Grzybek.
O tym, jak poważnie potraktowano rywalizację w FIA Rally Star w Polsce, mogą świadczyć ambasadorzy. W sobotę zawodnikom na torze wyścigowym pomagał Kajetan Kajetanowicz, w niedzielę obecna z nimi była Gosia Rdest, a dodatkowo przez obydwa dni rywalizacji był także Leszek Kuzaj, czyli najszybsza Polka i czołowi polscy kierowcy rajdowi.
Zgodnie z programem, zaplanowanym przez FIA, w krajowych eliminacjach udział miało wziąć nawet 100 tys. uczestników, z których 900 wystąpi w finałach kontynentalnych. Z tych finałów siedem osób otrzyma cykl szkoleń i testów w samochodzie rajdowym, a także udział w aż sześciu rajdach samochodem w klasie Rally3. Z tego grona czterech zawodników będzie miało szansę startów w dwóch kolejnych sezonach w klasie Junior WRC, choć najsłabszy z nich odpadnie z programu po pierwszym sezonie. Docelowo, w 2025 roku mistrz FIA Rally Star wystartuje w pełnym sezonie WRC2 lub WRC3, w pełni opłaconym przez FIA, dostając tym samym szansę zaistnienia w świecie rajdów.