Blamaż polskich ekip. Druzgocąca porażka w kwalifikacjach do prestiżowego turnieju

Otwarte kwalifikacje to nie są rozgrywki, do których z chęcią podchodzą polskie drużyny. Turniej kwalifikacyjny do IEM Fall 2021 tylko to potwierdził - wszystkie drużyny z Polakami w składzie odpadły po pierwszym dniu zmagań.

IEM Fall to jeden z najważniejszych turniejów zbliżającej się jesieni. To europejskie wydarzenie, które jest przepustką dla drużyn ze Starego Kontynentu do PGL Major Stockholm 2021. Droga do niego nie jest jednak prosta, bo najpierw trzeba przejść otwarte, a następnie zamknięte kwalifikacje. Paradoksalnie ten drugi etap wydaje się łatwiejszy.

Zobacz wideo Esportowe abecadło. Poznaj najważniejsze pojęcia w Counter Strike: Global Offensive

Porażka na całej linii

Stopień porażki, jaki miał miejsce w czwartkowy wieczór opisuje najlepiej bilans polskich drużyn, który po pierwszym dniu rozgrywek wynosi zero. Do turnieju przystąpiła tak naprawdę „śmietanka" polskiego Counter-Strike’a w postaci x-kom AGO, HONORIS, MAD DOG’S PACT, czy Wisły All in! Games Kraków.

Najbardziej zawiodły Jastrzębie. 23. Drużyna rankingu HLTV była typowana do grona tych, które przejdą otwarte kwalifikacje suchą stopą. Nic bardziej mylnego – nie dość, że AGO nie awansowało do kolejnego etapu, do opadło z turnieju już w 3. Rundzie, czyli bardzo szybko. Zespół Dominika „Furlan" Kisłowskiego przegrał 13:16 z MIXALA – składem, w którego szeregach znajdują się obcokrajowcy, kiedyś znani z występowania w polskich ekipach. Niemniej jednak na pewno nie była to drużyna, która powinna wyrzucić z turnieju Jastrzębie.

Wisła najlepsza spośród polskich ekip

Najlepsza jednak w tym wypadku nie jest tak pozytywnym określeniem, bo Białej Gwieździe również nie udało się awansować do zamkniętych kwalifikacji. Wisła przebrnęła przez kilka rund i padła w przedostatnim, wczorajszym spotkaniu. Pogromcą Polaków było GORILLAZ, czyli skład zbudowany m.in. z Robina „flusha" Ronnquista. W odróżnieniu od AGO, Wisła przegrała z całkiem niezłym rywalem, tak czy siak Polacy liczyli raczej na lepszy rezultat.

Jak zaprezentowali się inni? Drużyny, od których można było oczekiwać dobrego rezultatu, czyli MAD DOG’S PACT i HONORIS, również zawiodły. Obie ekipy odpadły już w 3. Rundzie, czyli na tym samym etapie co x-kom AGO. Drużyna NEO i TaZa przegrała z portugalskim ORO Esports, PACT zaś poległ w bratobójczym pojedynku z rodakami z Tarczyński Protein Team.

Anonymo ostatnią szansą na Majora

Czwarta tura otwartych kwalifikacji do IEM Fall 2021 była ostatnią, ani jedna polska drużyna nie awansowała dalej. W zamkniętym etapie mamy mimo to swojego przedstawiciela – to Anonymo. Janusz „Snax" Pogorzelski i spółka otrzymali bezpośrednie zaproszenie do tego turnieju dzięki dobrej pozycji w rankingu RMR.

Anonymo ma duże szanse awansować do turnieju głównego. W zamkniętych kwalifikacjach Polacy zmierzą się najprawdopodobniej z najniżej rozstawionym zespołem. Ponadto aż 12 z 16 uczestników awansuje do IEM Fall 2021, wystarczy więc wygrać jeden mecz, by zapewnić sobie miejsce w tych prestiżowych rozgrywkach. Sam turniej zaplanowany jest na 29 września – 10 października i posiada 105 tysięcy dolarów w puli, a także punkty niezbędne do wyjazdu na PGL Major Stockholm. Zamknięte kwalifikacje odbędą się zaś w dniach 12-16 września.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.