Skończył studia całkowicie poświęcone esportowi. Teraz gra w Polsce. "Mam cel"

Patryk Stec
Niezbyt wiele osób na świecie może się pochwalić dyplomem uczelni wyższej z esportu. Wypytaliśmy Luca "Crowa" Nucciego, o to jak wyglądała jego edukacja na fińskiej uczelni z kierunkiem esportowym.

Luca "Crow" Nucci to fiński zawodnik League of Legends, który od wiosny gra w barwach polskiego zespołu Ultraligi - Gentlemen's Gaming. Crow od razu stał się wzmocnieniem GG, a w tym tygodniu znalazł się w pierwszej trójce "Rookies of the year", czyli najlepszych debiutantów obecnie kończącego się sezonu Ultraligi, najważniejszych polskich rozgrywek League of Legends.

Zobacz wideo Esportowe abecadło. Poznaj najważniejsze pojęcia w League of Legends

Studia w całości poświęcone esportowi

Ahlman to uczelnia, która znajduje się w fińskim Tampere. Na stronie możemy przeczytać, że można na niej przez całą dobę szlifować swoje umiejętności. Na terenie kampusu jest siłownia, restauracja oraz część noclegowa, co pozwala się skupić  w pełni tylko na esporcie. Oprócz grania zawodnicy mają zajęcia teoretyczne dotyczące wielu aspektów. Aby dostać się na studia, trzeba dokonać analizy wskazanych fragmentów meczów w grze, w której dany gracz się specjalizuje. Do wyboru są: VALORANT, CS:GO, LoL, DOTA2, Rainbow Six Siege oraz Overwatch.

- Nie jest to szkoła zawodowa, ani też nie dostaniesz po niej dyplomu. Możesz do niej uczęszczać przez 2 lata - zaczyna Nucci. - Wszystkie przedmioty na studiach dotyczą esportu - mentalności, rutyny, zdrowego trybu życia, które obejmuje właściwe odżywianie, sen i radzenie sobie ze stresem.

Sztab ludzi pracuje ze studentami

- Głównym celem studiów jest oczywiście rywalizacja i dążenie do pozostania zawodowym esportowcem, ale dodatkowo są również lekcje teoretyczne, dbamy o własną sylwetkę, analizujemy i testujemy swoje umiejętności w grze. Sprawdzamy czas reakcji, motywację, pamięć, itd. Za klasę odpowiadają dwie osoby - kierownik studiów, a także główny trener. Zajmowali się nami również gościnnie inni trenerzy, którzy spędzają z zawodnikami pięć dni w tygodniu na kampusie, aby służyć dobrą radą, udzielać dodatkowych lekcji czy przeprowadzać rozmowy w cztery oczy. To ludzie ze sceny esportowej, zawodowi gracze, pracownicy różnych organizacji, którzy rozmawiają nie tylko o samej grze.

Plan zajęć na esportowych studiach w Ahlman.Plan zajęć na esportowych studiach w Ahlman. archiwum prywatne

- Każdy zgłasza się jako gracz jednej, konkretnej gry. Jednak mieliśmy przykład zawodników CS:GO, którzy przechodzili na VALORANT. Ja zgłosiłem się jako gracz League of Legends i dążyłem w tym kierunku. Prawie całą dotychczasową zawodową karierę spędziłem w tej szkole.

"Mam czas na realizację marzeń"

- Najważniejszą rzeczą, której się nauczyłem jest radzenie sobie ze stresem. Oprócz tego zaakceptowałem to, że fakt, że jestem 23-letnim graczem i mam za sobą pierwszy poważny sezon w lidze nie oznacza, że jestem za stary. Ciągle mam czas na spełnienie swoich celów i marzeń w esporcie. Tak czysto technicznie, nauczyłem się analizować własną grę, znajdować mocne i słabe strony, a także dowiedziałem się, jakim jestem graczem i jakim chcę być.

Dotychczas na uczelniach możliwość uprawiania esportu towarzyszyła tradycyjnej nauce. Studia w Ahlman pozwalają na skupienie się tylko na esporcie. Jednak, żeby dostać się na uczelnię, trzeba mieć za sobą tysiące godzin grania. Nowicjusz nie ma szans. Prawdziwy szał na esport w Finlandii rozpoczął się  według wielu fińskich ekspertów od drużyny ENCE, która na prestiżowym turnieju IEM Katowice 2019, który był zarazem turniejem najwyższej rangi - Major, zajęła drugie miejsce. Obecnie w jej barwach gra dwóch Polaków - Paweł "Dycha" Dycha oraz Olek "Hades" Miśkiewicz.

Jakie Crow ma plany po zakończonym sezonie Ultraligi? - Teraz po prostu mam nadzieję na kolejny split, w którejś z europejskich lig regionalnych (ERL), niekoniecznie musi to być Ultraliga. Ciągle mam dużo pracy przed sobą, aby zrobić kolejny wielki krok. Celem dla mnie jest gra w EU Masters, a potem mam nadzieję, że będę w zasięgu większych zespołów.

Więcej o:
Copyright © Agora SA