Zacięte starcie, na piątej mapie zamieniło się w jednostronną potyczkę, w której to Duńczycy zdeklasowali rywali. Ostatnią zwycięską rundę fani Counter Strike'a zapamiętają na długo. Casper "cadiaN" Møller zrobił coś, co wydawało się niemożliwe.
Losy 22. rundy w pojedynku na mapie Mirage potoczyły się tak, że cadiaN został sam na czterech przeciwników, grających po stronie broniącej. Zawodnik Heroic sprytnie zakradł się na jeden z obszarów bombowych, gdzie widowiskowo wyeliminował jednego z rywali przy pomocy noża. Przypłacił to utratą większości punktów życia. Zostały mu zaledwie dwa, podczas gdy pozostałe przy życiu trio z Gambit miało po 100HP.
Całą akcję można obejrzeć poniżej:
Najpierw Casper "cadiaN" Møller zabił rywala, który próbował go po prostu zaskoczyć z bliskiej odległości, potem spróbował szczęścia strzelając przez skrzynkę i też mu się udało, a następnie wyruszył w poszukiwaniu kolejnego przeciwnika, co ostatecznie również przyniosło mu eliminację. Ta świetna akcja sprawiła, że jego zespół wygrał najbardziej prestiżową ligę w kalendarzu Counter Strike'a.
Oczywiście w całej tej akcji Duńczykowi dopisało szczęście, ale nie przez przypadek mówi się, że szczęście sprzyja lepszym. Jednak szanse na to, że w ten sposób zakończyć się może ten mecz były niewielkie. Sam komentator krzyczał: "Nie możesz w ten sposób wygrać ESL Pro League! Nie ma opcji!", ale cadiaN udowodnił, że może. W ten sposób napisał historię i jego zagranie zostanie zapamiętane na bardzo długo.