Rewolucja w grze w Counter Strike'a? Francuzi pokazali, że można. Wielki sukces

Ekipa Vitality wygrała prestiżowe rozgrywki BLAST Premier Fall. W finale Francuzi pokonali duńskie Astralis, które w poprzednich latach dominowało na scenie Counter Strike'a.

Niewątpliwie wielkim atutem po stronie Vitality jest fakt, że w ich składzie znajduje się Mathieu "ZywOo" Herbaut. Jednak to nie jedyne co wyróżnia ten zespół. Francuzi grają w 6-osobowym składzie i są tak naprawdę jedną z pierwszych drużyn ze światowej czołówki, która pokazała, że można w ten sposób funkcjonować i wygrywać ważne turnieje.

Zobacz wideo Esportowe abecadło. Poznaj najważniejsze pojęcia w Counter Strike: Global Offensive!

Sześciu zawodników, a miejsc pięć

Kontraktowanie więcej niż pięciu zawodników w jednym zespole nie jest żadnym ewenementem. Jedną z pierwszych ekip, która zdecydowała się na ten krok było polskie x-kom AGO. Niestety eksperyment nie został przeprowadzony zbyt sprawnie i wydaje się, że od złej strony. Mikołaj "Minirox" Michałków miał pod swoim okiem nawet większą liczbę graczy, ale rotował nimi tylko w wypadku całych turniejów lub kilku meczów.

Rémy "XTQZZZ" Quoniam zdecydował się na inne podejście do zmian w zespole. I wydaje się, że to rozwiązanie jest o wiele bardziej logiczne. Mając jednego zmiennika na ławce, rotuje nim w zależności od tego na jakich mapach toczy się rozgrywka. Tym sposobem na pierwszej mapie, Vertigo, nie zobaczyliśmy Nabila "Nivery" Benrlitoma, na drugiej, dust2, Kevina "misutaaa" Rabiera, zaś na trzeciej, Inferno, Richarda "shoxa" Papilona.

Wygląda na to, że to cenne zwycięstwo nie miałoby miejsca, gdyby nie zmysł XTQZZZ, który doskonale poradził sobie z "problemem". Każdy z sześciu zawodników zagrał w finałowym spotkaniu i każdy z nich z pewnością czuł się tak samo ważny. Nikt wcześniej nie poradził sobie z tym wyzwaniem, a próbowało wiele zespołów, na czele z duńskim Astralis. Wygląda na to, że po prostu źle próbowali wykorzystać szóstego zawodnika. Czy Vitality rozpoczęło rewolucję? Oby, bo oznaczałoby to, że mecze Counter Strike'a będą jeszcze ciekawsze niż dotychczas.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.