Ekipa Marka "Humanoida" Brazdy przegrała z Papara SuperMassive. Turecka drużyna, która otrzymała dziką kartę wyeliminowała Lwy po pięciomapowym pojedynku i jest o krok od gry w czołowej szesnastce tegorocznych Mistrzostw Świata. Przed nimi już tylko mecz z Unicorns of Love, który zadecyduje o awansie.
- To smutne, że MAD Lions odpada z turnieju. Przeciwnicy byli po prostu lepsi i tak się czasami zdarza. Według mnie to sprawia, że turniej jest bardziej ekscytujący, ponieważ poza DAMWON i Top Esports trudno znaleźć wyraźnych faworytów - skomentował na Twitterze Polak, Marcin "Jankos" Jankowski, który niedługo rozpocznie rywalizację w turnieju w barwach G2 Esports.
- Po prostu nie zasłużyliśmy na to zwycięstwo i to wszystko. Podziękowania dla wszystkich naszych wspaniałych fanów za ich nieograniczone wsparcie. To był naprawdę magiczny rok. Wrócimy w przyszłym roku! - powiedział trener MAD Lions, James MacCormack.
Faza grupowa Mistrzostw Świata w League of Legends rozpocznie się już 3 października. Na tym etapie do walki stanie czterech Polaków - Jankos z G2 Esports, Selfmade z Fnatic oraz Inspired i Vander z Rogue. Pierwszy z nich w zeszłym roku dotarł aż do finału turnieju. Teraz będzie chciał co najmniej powtórzyć zeszłoroczny sukces.
Masz ciekawy temat związany z esportem? Wiesz o czymś, co warto nagłośnić? Chcesz zwrócić uwagę na jakiś problem? Napisz do nas: sport.kontakt@agora.pl.