Mistrzostwa świata 2018. Selekcjoner reprezentacji Brazylii krytykuje MasterCard

- Zdecydowanie lepszym gestem byłoby fundowanie żywności za każdą bramkę zdobytą przez jakiegokolwiek reprezentanta Brazylii lub Argentyny. Wszyscy pracujemy jako zespół i takie gesty mogą być nieco frustrujące - o akcji MasterCard powiedział selekcjoner reprezentacji Brazylii, Tite.

MasterCard, który od 2012 roku jest jednym z głównych sponsorów reprezentacji Brazylii, w zeszłym tygodniu ogłosił akcję wspierającą Światowy Program Żywnościowy. Firma zobowiązała się do fundowania 10 tys. posiłków za każdą bramkę dla klubu lub reprezentacji zdobytą przez Neymara bądź Lionela Messiego.

Pomysł nie do końca spodobał się selekcjonerowi Canarinhos. - Wsparcie agencji jest znakomitym pomysłem. Muszę jednak podkreślić, że zdecydowanie lepszym gestem byłoby fundowanie żywności za każdą bramkę zdobytą przez jakiegokolwiek reprezentanta Brazylii lub Argentyny. Wszyscy pracujemy jako zespół i takie gesty mogą być nieco frustrujące - powiedział Tite.

W opozycji do słów selekcjonera reprezentacji Brazylii stanęli sami zainteresowani piłkarze. Messi stwierdził, że "jest dumny z bycia częścią takiego projektu", a Neymar dodał, iż "takie akcje pokazują, jak wiele są w stanie zdziałać rywale, którzy pracują na rzecz wspólnego celu".

Akcja MasterCard ma potrwać do marca 2020 roku.

Copyright © Agora SA