Piłkarz Cardiff przeprosił Leroya Sane

Manchester City w niedzielnym spotkaniu Pucharu Anglii pokonał Cardiff City (2:0), dzięki czemu awansował do kolejnej rundy rozgrywek. Najwięcej komentarzy wywołał jednak brutalny faul Joe Bennetta na Leroyu Sane.

Bennett brutalnie zaatakował Sane jeszcze w pierwszej połowie spotkania. Zawodnik Cardiff przerwał niemal 70-metrowy rajd zawodnika Manchesteru City.

W wyniku bardzo ostrego wejścia Sane doznał kontuzji kostki, przez którą czeka go przynajmniej kilka tygodni przerwy. - Przez jakiś czas będzie poza grą. Jak długo? Przynajmniej przez dwa - trzy tygodnie, może miesiąc. Więcej będziemy wiedzieli w poniedziałek

Po spotkaniu Bennett publicznie przeprosił Sane umieszczając wpis na Twitterze. - Chciałem przeprosić Leroya Sane za moje dzisiejsze wejście. Chciałem zatrzymać kontrę i moja próba była całkowicie spóźniona. Nie chciałem trafić w jego nogę. Mam nadzieję, że to nic poważnego i szybko dojdzie do zdrowia - napisał 27-latek.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.