Wyjechani na weekend. Eksplozja emocji na Partynicach. Bachtanka porwała tysiące widzów, Szczepan Mazur ponownie największą gwiazdą

To już tradycja - na najważniejszych dniach wyścigowych na wrocławskich Partynicach po prostu trzeba być. Długo będzie nam się śnić fantastyczny finisz w najważniejszej gonitwie dnia, w której faworytów z Warszawy pokonała rodzima Bachtanka pod geniuszem dosiadu - Szczepanem Mazurem.

Na ten wyścig czekali wszyscy, a nieco uśpiony długim, gorącym weekendem Wrocław, wyrwał się z letargu i tłumnie przybył na Partynice. Blisko 10 tys. widzów już tradycyjnie wzięło udział w uroczystym otwarciu dnia wyścigowego przy nutach Johnego Casha i paradzie straży miejskiej oraz powozu z zasiadającymi gośćmi specjalnymi. Piękna oprawa i za chwilę najważniejszy wyścig - Nagroda Prezydenta Miasta.

Tu prym miał wieść jeden z najlepszych koni zeszłego sezonu, obrońca trofeum Silvaner. Ale został wycofany. Przyjechał za to Mazur, który już dwukrotnie zdobywał czempiona Służewca a zimą wyjechał na Bliski Wschód, gdzie zdobywał wyścigowe doświadczenie jeżdżąc na koniach z wyższej półki. Wziął nawet udział w najważniejszym wydarzeniu wyścigowym świata - World Grand Prix w Dubaju - gdzie startował w gonitwie koni arabskich (pula nagród 1 mln dolarów).

Na Partynicach pieniądze są trochę mniejsze, ale emocji porównywalne. Mazur pod nieobecność Silvanera miał bronić tytułu sprzed roku dosiadając Bachtanki, klaczy trenowanej przez Adama Suchorzewskiego pod Wrocławiem, metodami, które były szeroko komentowane na Partynicach. Można powiedzieć w wielkim skrócie, że to eko-koń - zarówno jeśli chodzi o środowisko treningowe, sposób odżywiania, jak i bardzo indywidualne podejście hodowców i trenerów.

Mazur na Bachtance wyskoczył zza pleców rywali na ostatnim łuku. Musiał gonić faworyzowaną Medicinę, której dosiadał irlandzki dżokej Tadhg O'Shea (w sobotę wygrywał na Służewcu gonitwę za gonitwą, ale też miał kłopoty z wyważeniem). Blisko zwycięstwa był też czeski Omnibus pod Michaelem Machem. Jednak siwa Bachtanka ruszyła po zewnętrznej i z każdym metrem odrabiała straty. Gdy do celownika pozostało 300 metrów, a galopujące konie mijały zieloną, zabytkową trybunę główną, wszyscy mogli zobaczyć jak genialną parę tworzą - Bachtanka pędziła do mety, Mazur przyklejony do jej grzbietu w stylu, którego nie umie nikt w Polsce, pięknie ją tam posyłał, ani razu nie używając bata, bo go zwyczajnie nie miał. Wygrali o pół łba! Takiej owacji po minięciu celownika i potem podczas dekoracji Wrocław dawno nie słyszał.

Gdy wychodziliśmy z Partynic, zerkając jeszcze na ekrany telewizorów na odbywającą się w Warszawie jedną z najważniejszych gonitw przed Derby (Nagrodę Iwna pod nieobecność wielkiego faworyta Va Banka wygrał Tantal trenowany przez Andrzeja Walickiego) O'Shea akurat żegnał się z Mazurem. "I'll be back!" - rzucił uśmiechnięty w kierunku najlepszego dżokeja w Polsce. Ich rywalizacja była wspaniałą okrasą dnia wyścigowego.

 

Wyniki niedzielnych gonitw (Partynice)

Gon. 1 dla 4-letnich i starszych koni III grupy (1600 m)

1. Tea (N. Hendzel)

2. Uczitelka Tanca (T. O'Shea)

3. Jałta (R. Juracek)

Gon. 2 dla 4-letnich i starszych koni, międzynarodowa z płotami (3200 m)

1. Torgon (M. Kubik)

2. Zafra (T. Pastuszka)

3. Habana (P. Pałczyński)

Gon 3 dla 3-letnich koni III grupy (2600 m)

1. Monte Christo (S. Mazur)

2. Charreria (A Kabardov)

3. Brego (R. Juracek)

Gon. 4 dla 5-letnich i starszych koni, międzynarodowa z przeszkodami (4000 m)

1. Sztorm (M. Kubik)

2. Delight My Fire (L. Matusky)

3. Zinedine (Z. Lica)

Gon. 5 dla 4-letnich I starszych koni, międzynarodowa, Nagroda Prezydenta Miasta Wrocławia (2400 m)

1. Bachtanka (S. Mazur)

2. Omnibus (M. Mach)

3. Medicina (T. O'Shea)

4. Madjani (N. Hendzel)

5. Baza (A. Kabardov)

6. True Girl (R. Juracek)

Gon. 6 dla 4-letnich koni. Cykl gonitw z przeszkodami (3600 m)

1. Sympatia (R. Bens)

2. Taurito (L. Matusky)

3. Zucchero (A. Cmiel)

Gon. 7 dla 3-letnich koni czystej krwi arabskiej (1600 m)

1. Elpada (T. O'Shea)

2. Alara (M. Kryszyłowicz)

3. Atanda (R. Kułaga)

Najważniejsze gonitwy weekendu (Służewiec)

Nagroda Soliny (2200 m)

1. Hospitalite (P.Krowicki)

2. Artemida (A.Fresu)

3. Amfitrita (S.Mazur)

Z powodu niedowagi jeźdźca (T. O'Shea) zdyskwalifikowana została z pierwszego miejsca - Dżenita

Nagroda Iwna - Przychówku (2200 m)

1. Tantal (P.Piątkowski)

2. Masterpower (V.Janaeek)

3. Adanero (W.Szymczuk)

Nagroda Widzowa (2400 m)

1. Espadon (T.Lukasek)

2. Temperament (P.Piątkowski)

3. Kundalini (V.Janacek)

4. Lucky Peter (M.Brezina)

5. Young Boy (P.Krowicki)

6. Duke of Zamindar (R.Havlin)

7. Dolomiti (G.Bietolini)

8. Boss (S.Vasyutov)

9. Testarossa (A.Turgaev)

10. Zielona Herbatka (A.Fresu)

Więcej o:
Copyright © Agora SA