Najpierw sensacja, a później grad goli. Kosowo pokazało się na tle mocnej Anglii [WIDEO]

To był mecz na szczycie grupy A - liderująca Anglia podejmowała sensację tych kwalifikacji, będące na drugim miejscu Kosowo. Łącznie padło osiem goli, bramkarz Kosowa obronił rzut karny Harry'ego Kane'a, a Michael Keane popełnił katastrofalny błąd. Sporo działo się też w pozostałych meczach.
Zobacz wideo

Gareth Southgate żartował z sędzią technicznym, z uśmiechem gestykulował, próbując mu coś wyjaśnić. Mecz dopiero się rozpoczynał, mijała 30. sekunda, piłka wyszła poza boisko, więc operator na dłużej zawiesił oko kamery na angielskim selekcjonerze. I nagle obrońca Evertonu popełnił błąd, którego Southgate nie wytłumaczyłby nawet, jeśli stałby przy linii do jutra. Zagrał piłkę wprost pod nogi Vedata Muriqi, ten od razu podał do Valona Berisha, a piłkarz Lazio uderzył na bramkę i pokonał Jordana Pickforda już w pierwszej minucie.

Kosowo sensjacją kwalifikacji Euro 2020

O ile początek mógł zwiastować sensację, o tyle w kolejnych minutach wszystko przebiegało już zgodnie z przypuszczeniami. Szybko wyrównał Raheem Sterling, a później – w 25 minut Anglicy zdobyli jeszcze cztery bramki i do przerwy prowadzili 5:1. Samobójczego gola strzelił Mergim Vojevoda, a poza nim trafiali kolejno: Kane i dwa razy Sancho.

Po przerwie Kosowo zafundowało kibicom kolejną niespodziankę – szybko strzeliło dwa gole i wydawało się, że zabawa rozpoczyna się od nowa. Anglicy na szaleństwa nie mieli już ochoty, uspokoili mecz, postawili na utrzymywanie się przy piłce i utrzymali wynik 5:3 do końca spotkania. Po drodze rzut karny zmarnował Harry Kane. Arijanet Murić rzucił się we właściwy ruch i obronił jego strzał.

Anglicy z kompletem punktów (12) są liderem grupy. O drugie miejsce walczyć będą Czesi (9 pkt.) i właśnie Kosowo (8 pkt.). Ich bardzo dobra postawa jest jednym z największych zaskoczeń w eliminacjach do Euro. Kosowo wstąpiło w szeregi UEFA w 2016 roku i w kwalifikacjach do wielkiej imprezy gra dopiero po raz drugi w historii. Wcześniej bez powodzenia walczyło o awans na zeszłoroczny mundial. Wtedy przegrali w kwalifikacjach dziewięć meczów, a jeden – pierwszy z Finlandią zremisowali 1:1. Teraz, po bardzo dobrej grze w najniższej dywizji Ligi Narodów (sześć meczów bez porażki) radzą sobie znacznie lepiej.

Wyniki pozostałych wtorkowych meczów:

Albania – Islandia 4:2

Czarnogóra – Czechy 0:3

Francja – Andora 3:0

Litwa – Portugalia 1:5

Luksemburg – Serbia 1:3

Mołdawia – Turcja 0:4

Więcej o:
Copyright © Agora SA