Leicester City, którego rezerwowym piłkarzem jest Marcin Wasilewski, zgromadziło dotychczas 53 punkty i nie przestaje zaskakiwać ekspertów i kibiców. Arsenal jest jedną z zaledwie dwóch ekip, które zdołały w tym sezonie pokonać "Lisy".
We wrześniu na stadionie rywala londyńczycy wygrali 5:2. W kolejnych 18 meczach ligowych Leicester zanotowało 12 zwycięstw, pięć remisów i jedną porażkę.
Jeśli Leicester pokona Arsenal to będzie miał już osiem punktów przewagi nad swoim największym rywalem. Czy to spotkanie przesądzi o tytule mistrza Anglii? Przekonamy się w nidzielę 14.02. Początek o godz. 13.
Bilans obu drużyn zdecydowanie przemawia na korzyść piłkarzy z Londynu. Leicester nie potrafił pokonać Kannonierów już od 18 spotkań. Trener "Lisów" Claudio Rannieri mówi jednak, że to nie oni muszą wygrać, a rywal. - My tylko dalej marzymy o tytule - twierdzi.
Leicester City, którego rezerwowym piłkarzem jest Marcin Wasilewski, zgromadziło dotychczas 53 punkty i nie przestaje zaskakiwać ekspertów i kibiców. Arsenal jest jedną z zaledwie dwóch ekip, które zdołały w tym sezonie pokonać "Lisy".
We wrześniu na stadionie rywala londyńczycy wygrali 5:2. W kolejnych 18 meczach ligowych Leicester zanotowało 12 zwycięstw, pięć remisów i jedną porażkę. Jeśli Leicester pokona Arsenal to będzie miał już osiem punktów przewagi nad swoim największym rywalem. Czy to spotkanie przesądzi o tytule mistrza Anglii? Przekonamy się w nidzielę 14.02. Początek o godz. 13.
ARSENAL - LEICESTER. GDZIE OBEJRZEĆ? TRANSMISJA W TV Canal+Sport o godzinie 13. Legalny STREAM ONLINE nie będzie dostępny.
Bilans obu drużyn zdecydowanie przemawia na korzyść piłkarzy z Londynu. Leicester nie potrafił pokonać Kannonierów już od 18 spotkań. Trener "Lisów" Claudio Rannieri mówi jednak, że to nie oni muszą wygrać, a rywal. - My tylko dalej marzymy o tytule - twierdzi.
ARSENAL - LEICESTER. GDZIE OBEJRZEĆ? TRANSMISJA W TV Canal+Sport o godzinie 13. Legalny STREAM ONLINE nie będzie dostępny.
Lider gra wciąż rewelacyjnie. Ostatnio na Etihad Stadium rywalizował z Manchesterem City. Faworytem był rzecz jasna wicemistrz Anglii. Ekipa Rannieriego wygrała 3:1.
Znacie ją? Livia Gullo to najseksowniejsza fanka FC Barcelona! [ZDJĘCIA]
