Liga Europy. Napoli - Legia. Zamieszki przed meczem! Są ranni. 11 kibiców aresztowanych!

11 policjantów i karabinierów zostało rannych ze środy na czwartek w Neapolu, na skutek starć kibiców Legii i Napoli przed wieczornym meczem tych drużyn w Lidze Europy. Policja zatrzymała sześciu Polaków. Mecz Ligi Europy Napoli - Legia Warszawa rozpocznie się w czwartek 10 grudnia o godzinie 19:00. Dla wicemistrzów Polski będzie to mecz ostatniej szansy. Transmisja w Canal+ Sport. Relacja na żywo w Sport.pl i aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Jak podaje włoska agencja ANSA, to była noc potyczek i zamieszek. Do największych starć doszło przy Dworcu Głównym w Neapolu, gdzie doszło do starcia kibiców obu zespołów. 11 funkcjonariuszy przywracających porządek odniosło rany, między innymi z powodu rzucanych w nich petard. Rannych zostało też trzech fanów Legii.

Transmisja z meczu Napoli - Legia w Canal+ Sport. Relacja na żywo w Sport.pl i aplikacji Sport.pl LIVE.

Sytuacja została opanowana po kilkudziesięciu minutach. W wyniku zamieszek aresztowanych zostało sześciu kibiców Legii. Do kontroli zatrzymano też 65 Polaków. Nie postawiono im zarzutów, ale mają złożyć wyjaśnienia. Poza tym włoska prasa informuje o podpaleniu przez przyjezdnych kibiców samochodu, w którym znajdowało się czterech Włochów. Skończyło się na dużym strachu, ale jeden pasażerów został też pobity i z obrażeniami twarzy trafił do szpitala. Auto jest kompletnie zniszczone. Już w środę na lotnisku Fiumicino w Rzymie policja od razu zatrzymała do kontroli 50 przyjezdnych z Warszawy, którzy przylecieli na mecz Legii z Napoli.

Niektórzy z nich byli pijani. Na Twitterze wydarzenia z ostatnich godzin relacjonował Seweryn Dmowski, dyrektor ds. komunikacji Legii Warszawa. - W nocy policja zatrzymała prewencyjnie grupę naszych kibiców na stacji metra w celu zapewnienia im bezpieczeństwa i odwiezienia do hoteli. Powodem tego były krążące po Neapolu grupki miejscowych kibiców szukających okazji do awantury.

W trakcie operacji na stacji metra nasi kibice zostali zaatakowani i obrzuceni kamieniami i butelkami przez miejscowych, zapanował chaos. - Wszyscy kibice po kilku godzinach zostali zabrani na komendę - tam u kilku osób znaleziono niedozwolone przedmioty, co poskutkowało wszczęciem postępowania. Obecnie trwają starania, żeby naszych kibiców bezpiecznie przetransportować na stadion. Dodam tylko, że mamy ogromne wsparcie ze strony polskiego konsulatu. Bo choć atmosfera jest dosyć nerwowa, a w nocy doszło do kilku incydentów, to ale staramy się wspólnie z miejscowymi uspokoić sytuację - opisywał Dmowski.

Twitter zrobił listę najpopularniejszych sportowych ćwierknięć 2015 r. [ZOBACZ]

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.