Już dziś wieczorem podopieczni Heninga Berga zmierzą się w Rumunii z FC Botosani w meczu rewanżowym 2. rundy eliminacji Ligi Europejskiej. Tydzień temu w Warszawie piłkarze Legii pokonali przeciwnika 1:0 po golu Ondreja Dudy.
- W Warszawie zagraliśmy dobre spotkanie i w rewanżu chcemy to powtórzyć. Nie mamy zamiaru kalkulować i chcemy wygrać - przekonywał na środowej konferencji prasowej Berg.
W dzisiejszym meczu faworytem wciąż jest Legia, ale sprzymierzeńcem Rumunów z pewnością będzie gorąca atmosfera. I nie chodzi o tą na trybunach, ale o temperaturę, która w ciągu dnia ma dojść do 37 stopni Celsjusza.
- Jesteśmy gotowi na duży upał, ale on nie powinien stanowić dla nas wielkiego problemu. Znamy styl Rumunów i nie spodziewam się, by mieli go zmienić. Tym bardziej że muszą odrobić stratę jednego gola - mówił po niedzielnym meczu ze Śląskiem Wrocław (4:1) Jakub Rzeźniczak. - Jeżeli zagramy na naszym poziomie, to nie powinniśmy mieć problemów z awansem - dodawał w środę Bartosz Bereszyński.
Przewidywane składy:
Legia Warszawa: Kuciak - Bereszyński, Rzeźniczak, Pazdan, Brzyski - Jodłowiec, Furman - Żyro, Duda, Kucharczyk - Nkolić.
FC Botosani: Ilijew - Cucu, Cordos, Plamada, Browne - Ivanovici, Vasvari, Patache, Costin, Martinus - Roman.
Sędzia: Alexandre Boucaut (Belgia).
Pierwszy mecz: 1-0 dla Legii.
Zobacz skrót pierwszego meczu:
Relacja na żywo w Sport.pl i aplikacji Sport.pl LIVE.