W pierwszym spotkaniu białostoczanie na Litwie wygrali 1:0. Jedynego gola w tamtym pojedynku w ostatniej akcji meczu zdobył Karol Świderski.
- Rewanż nie będzie formalnością. W sporcie nie ma czegoś takiego - mówi Sebastian Madera, obrońca Jagiellonii. - W tym pierwszym spotkaniu wcale przecież tak łatwo nie było. Mogliśmy dostać mocny cios, jak w boksie, i już się nie podnieść. Musimy konsekwentnie pracować dalej, zdajemy sobie sprawę, w jakim kierunku chcemy iść. Cieszymy się, że teraz zagramy przed swoją publicznością, że nic nam nie będzie brakowało. W tym pierwszym meczu troszkę boisko i piłka nie pozwalały na szybsze granie. Tu nie będzie wymówek, musimy szybciej pograć i chcemy wygraną przypieczętować swój awans.
Teoretycznie w pojedynku w Białymstoku inaczej powinni zagrać też rywale. Kruoja w pierwszym spotkaniu skupiła się przede wszystkim na defensywie, a swych szans na gole szukała w stałych fragmentach gry i kontrach. Po porażce u siebie teraz powinna zaatakować.
- Teoretycznie muszą zaatakować, ale nie sądzę, że rzucą się na nas. Myślę, że będą grali tak jak w pierwszym spotkaniu, będą szukali stałych fragmentów gry, to jest ich siłą - uważa Sebastian Madera, który w konfrontacji na Litwie stoczył trochę powietrznych pojedynków Ricardasem Beniusisem.
- To jest napastnik, który chce walczyć w powietrzu, musimy się na to nastawić i musimy uważać, żeby jakaś podbita piłka do niego nie dotarła - stwierdza środkowy obrońca białostoczan.
Relacja na żywo w Sport.pl i aplikacji Sport.pl LIVE. Trwają rozmowy o realizacji transmisji w internecie. O szczegółach poinformujemy wkrótce.