Jeśli szpiegujecie regularnie Facebooka siatkarza, o jego planach zmiany stanu cywilnego wiecie już pewnie od dawna (tak przynajmniej wnioskujemy po ilości wiadomości o zaręczynach siatkarza, które swego czasu zbombardowały naszą pocztę). My chciałyśmy jednak poczekać na oficjalne i publiczne oświadczenie samego zainteresowanego, no i się doczekałyśmy.
Od czego jest w końcu niezastąpiony Krzysztof Wanio i strona plusligi. Reporter po raz kolejny udowodnia, że żadnego pytania się nie boi, a jego rozmówcy - żadnej odpowiedzi. I tak, nie dość, że dostajemy informacje na temat dokładnej daty ożenku (12 maja 2012), to Wanio nieustępliwy bynajmniej na tym pytaniu sprawy nie kończy. Dowiadujemy się jeszcze jak zdaniem Kuby małżeństwo zmienia człowieka, a chwile później wywiad przechodzi płynnie w elaborat o trwałości i charakterze związków sportowców.
Nie musimy chyba dłużej zachęcać do oglądania, prawda? Co uczynić możecie tutaj .
Czy, jak w tytule, fanki będą płakać? Kuba jest uroczy, trochę będą.