Skra Bełchatów nie zagra w Klubowych Mistrzostwach Świata

W tym roku szansę reprezentowania Polski dostanie inny zespół.

Światowa federacja do udziału w październikowej imprezie zaprosiła Jastrzębski Węgiel nie wiele sobie robiąc z tego, że zespół w krajowych rozgrywkach zająć dopiero siódme miejsce. Na FIVB wrażenie zrobił awans i postawa podopiecznych Lorenzo Bernardiego w Final Four Ligi Mistrzów, w której - przypomnijmy - aktualnego mistrza Polski, Skry Bełchatów, zabrakło.

- Na podstawie przepisów FIVB w Klubowych MŚ grają trzy zespoły z Europy. Formuła ta nie przewiduje udziału w mistrzostwach dwóch drużyn z tego samego kraju. Jako że byliśmy finalistą turnieju finałowego najbardziej prestiżowego z europejskich pucharów, wybór padł na nas - wyjaśnia prezes Jastrzębskiego, Zdzisław Grodecki.

W organizowanym w katarskiej Al. Dausze turnieju zagrają także: obrońca tytułu Trentino BetClick, wicemistrz Ligi Mistrzów Zenit Kazań, triumfator klubowych mistrzostw Afryki Al Ahly z Egiptu, Trinity Western Spartans Vancouver nominowany ze strefy NORCECA, gospodarz Al Arabi Doha. Dwa pozostałe miejsca obsadzą mistrz Azji, który zostanie wyłoniony pod koniec czerwca oraz najlepsza drużyna z Ameryki Południowej.

Trener Bernardi nie kryjąc swojego zadowolenia z decyzji FIVB stwierdził , że miejsce w KMŚ należało się jego drużynie jak psu buda. Zgodzicie się z takim stwierdzeniem? A może uważacie, że w rozgrywkach powinien zagrać, mimo wszystko, mistrz Polski?

Więcej o:
Copyright © Agora SA