Zagadka dnia: ilu amerykańskich siatkarzy poznacie na zdjęciu?

Na rozgrzewkę przez nocnymi bojami w Lidze Światowej.

Od razu powiemy, że na zdjęciu próżno wypatrywać naszej najnowszej obsesji miłości, Matthew Andersona. (Mamy jednak nadzieję, że uda nam się kiedyś zastać go w takim anturażu). Jest za to aż czterech roznegliżowanych siatkarzy ze Stanów Zjednoczonych. Wśród nich, tylko jeden nie znajduje aktualnie uznania w oczach szkoleniowca kadry, ale wcześniej gościł już w niej wielokrotnie, a ponadto kojarzyć możecie go z epizodu w jednym z polskich klubów.

Pozostałą trójkę spotkać możemy na parkietach obecnie trwającej edycji Ligi Światowej, gdzie w swojej drużynie odgrywają kluczowe role. Wśród nich mamy po jednym przyjmującym, środkowym i rozgrywającym. Jeśli znacie dobrze reprezentacje Stanów Zjednoczonych to trochę kamuflażu w postaci opalenizny, okularów przeciwsłonecznych i kaszkietów nie przeszkodzi Wam w identyfikacji zawodników, prawda?

P.S. Nie wiemy kim jest towarzysząca siatkarzom pani z lewej, która przypomina nam nieco tą całą Pippę, której pośladkami zachwyca się cały świat, mimo, że są zupełnie płaskie (no proszę Was!)

Więcej o:
Copyright © Agora SA