Tak, to już koniec. Przez "to" rozumiemy zamieszczone wyżej zdjęcie, które straszy internautów ze strony światowej federacji w sekcji poświęconej Lidze Światowej. No bo wiecie, słynące ze skłonności do egzaltacji redaktorki muszą się od czasu do czasu pobulwersować nad taką z pozoru błahą sprawą. Nie ma wyjścia.
O procederze, który wywołuje w nas przerażenie i wesołość na zmianę, doniosła nam spostrzegawcza viola00x. O ile przyzwyczaiłyśmy się już, że wszelkie tego typu oficjalne zdjęcia profilowe na stronach czy telewizyjnych grafikach z reguły przypominają paszportowe koszmarki lub wycinki z kronik policyjnych, to internetowy serwis FIVB przeszedł sam siebie. Zwłaszcza, że wszystkie pozostałe portrety są zupełnie standardowe, weźmy dla ilustracji dwa losowo wybrane przykłady:
Aż tu nagle:
1) Rany boskie.
2) Skąd FIVB wytrzasnęła takie zdjęcie?
3) Michale - Ty sypiaj, wychodź na słońce, smaruj się kremem nawilżającym, spożywaj błonnik i karoten!
ruby blue