Ależ oczywiście, że w Rzeszowie cieszą się z brązowego medalu

Przesadziłyśmy chyba wczoraj z tym smutkiem w szeregach Resovii.

Oczywiście, że przedsezonowe aspiracje w Rzeszowie były większe, że wszyscy tu liczyli na finał, a żegnający się z posadą Ljubomir Travica stwierdził , że jego podopieczni odpadli w batalii półfinałowej tylko dlatego, że w decydującej fazie sezonu ponękały ich kontuzje.

Siatkarze Resovii musieli jednak zadowolić się tym, co rzucił im los, a więc batalią o brązowy medal. Z przeciwnikiem rozprawili się szybko i skutecznie, a po ostatnim meczu sezonu bynajmniej nie pogrążyli się w smutnej refleksji. Czymże jest smutna refleksja kiedy można policytować się na bicepsy...

fot.assecoresovia.pl

Albo zepsuć koledze z drużyny pamiątkowe zdjęcie z pucharem...

fot.assecoresovia.pl

Wszystkie wykorzystane w tekście zdjęcia pochodzą z oficjalnej strony Asecco Resovii Rzeszów (jeśli macie ochotę na więcej celebrujących Rzeszowian, zajrzyjcie tam koniecznie), a my za ich podesłanie dziękujemy serdecznie Justynie .

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.