Na dobry początek dnia: Gerard Pique znów w płaszczu

I w powalającej sesji. Tak ładnej, że wybaczamy mu, a co więcej, dla naszego wspólnego dobra pomijamy milczeniem jego ostatnie wybryki fotograficzne z Shakirą. Po co pokazywac Wam brzydkie zdjęcia, skoro można pokazywac ładne?

Za podesłanie zdjęć Gerarda, który ostatnio zajmuje się modelowaniem równie ochoczo co śpiewaniem "waka, waka" graniem w piłkę serdecznie dziękujemy veronice2406 - przy czarno-białym Pikusiu od razu lepiej się wstaje, i nie wiemy na czym polega ten fenomen, ale kiedy widzimy go w takim beżowym prochowcu, tudzież skórzanej kurtce, to nawet nie mamy ochoty go rozbierać. Po chwili zastanowienia dochodzimy jednak do wniosku, że w drugą stronę to nie działa...

Więcej o:
Copyright © Agora SA