Z cyklu: sic transit gloria mundi - Radek Majdan w bardzo złym teledysku

I Tomek Iwan razem z nim, ale oszczędziłyśmy go, głównie ze względu na długość nagłówka. W każdym razie, jeżeli chcecie doświadczyć rozdzierającej estetycznej ambiwalencji w postaci bardzo ładnie wyglądającego Radka w bardzo, bardzo złym teledysku, do jeszcze, jeszcze gorszej piosenki - zapraszamy. Shut the door. Have a seat.

Zaraz na wstępie pragniemy wyjaśnić możliwe wątpliwości w rodzaju: skoro to taka zła piosenka to skąd o niej wiecie - otóż wiemy od szczęki Jacka Gmocha , i jakkolwiek posiadanie Szczęki Jacka Gmocha wśród znajomych na facebooku daje jakieś +10 do respektu, to jednak teraz czujemy się epistemicznie zbrukane i estetycznie pognębione. I tak, chcemy, żebyście czuły to samo:

No właśnie... Życie już nigdy nie będzie takie samo - mamy wrażenie, że nienarodzone kwiaty zwiędły, słońce zawróciło za horyzont, a gdzieś, w na świecie odbywa się właśnie rzeź jednorożców i słychać szlochanie pand.

Najgorsze jest jednak to, że Radek wygląda tu naprawdę ładnie, a jednocześnie robi coś całkowicie niedopuszczalnego - bo nie damy się nabrać na potencjalne tłumaczenia o kampie i subwersji. A przecież - przyznajmy bez bicia - były czasy gdy Radzio skrycie odwiedzał naszą liste guilty pleasures bijąc się o poczesne miejsce z Berbą, który wszak też nie stroni od konfudujących recepcyjnie wystąpień wizualnych , ale chyba nigdy nie przekroczył tej cienkiej czerwonej linii, którą teraz Radzio przeskoczył skokiem godnym Małysza.

Taaak, ale w sumie jakoś można było się tego spodziewać po dobrym policjancie

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.