...i doszłyśmy do wniosku, że nie, takich słów nie ma, że wszelka próba werbalizacji naszego zachwytu i oddania będzie tylko nieudolnym, pokracznym cieniem na ścianie jaskini, żałosną selekcją ze zniuansowanego i skomplikowanego spektrum naszych uczuć, że w ogóle "język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie", i że w dniu Jego Urodzin zadowolić się musimy jakimiś nieporadnymi emblematami.
A więc, drogi Jose, chcemy, żebyś wiedział, że nasz zwyczajny dzień w redakcji wygląda mniej więcej tak, a już na pewno wygląda tak dzisiaj:
Że wyobrażamy sobie, że czytając to masz teraz taką minę:
Jose Mourinho
Że może nie jesteś już tak młody,
ale dla nas piękny będziesz zawsze...
youtube.com
Że myślimy o Tobie zawsze przywdziewając pewien element garderoby, o Artysto Szalików....
I jedząc omlet....
I potykając się na schodach...
I myśląc o Damianie Duffie....
I zawsze kiedy ktoś próbuje nas przekonać, że tym czego potrzebujemy jest Andrij Szewczenko:
I w ogóle ze wzruszenia nie możemy wydusić z siebie nic poza <3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3....(i tak do końca strony...)