Głosowanie na Jedenastkę roku UEFA zawsze dostarcza powodów do radości, głównie za sprawą żywiołowych animacji i demiurgicznej satysfakcji z kreowania Nowego Lepszego Świata. Więc czym prędzej odsyłamy Was tutaj , abyście stworzyły same swoją wymarzoną drużynę (i przy okazji zagłosowały na najlepszych), a potem wróciły, i wszystko nam opowiedziały. Nasza jedenastka wygląda tak:
Jeśli chodzi o bramkę miałyśmy tylko moment zawahania - nie było Manuela Neuera, ale zastanawiałyśmy się przez momencik nad Davidem De Gea , stwierdziłyśmy jednak, iż nie będziemy wydziwiać (przez głowę przeszło nam nawet mocniejsze słowo). Iker to Iker .
Obrona jest oczywiście zdominowana przez hiszpańską inkwizycję, choć z trudem przyszło nam zrezygnować z Philippa Lahma , nie mogłyśmy natomiast nie zamieścić w tej formacji mundialowo-urugwajskiego ciasteczka: Diego Lugano , no i holenderskiego artysty kości policzkowych - Giovanniego van Bronckhorsta .
W środku postanowiłyśmy zrekompensować się niemieckim fankom za hiszpańskość obrony, i ustawić w czułym uścisku Bastiego i Mesuta, na czym ucierpiał Xavi (nie bijcie). Należało też docenić choć jednego triumfatora Ligi Mistrzów, więc linię pomocy uzupełnia Javier Zanetti.
Atak był sprawą oczywistą i gdyby całe nasze życie było tak pozbawione dylematów...! Król Klat i Król Biczfejsów porwadzą naszą drużynę do estetycznego zwycięstwa i chyba nawet zaczynamy zazdrościć obrońcom potencjalnych przeciwników....