Euro 2012: striptiz, Gourcuff i Angela Merkel

Bardzo, bardzo, ale to bardzo żałujemy, że musiałyśmy postawić przecinek między słowami ''striptiz'' i ''Gourcuff'' zamiast użyć nazwiska Francuza w dopełniaczu, ale striptiz w wykonaniu Mirko Vucinicia też był niczego sobie... Poza tym Hiszpanie wygrywają, Mesut Ozil zachowuje się jak Lukas Podolski, Portugalczycy wreszcie się ogarniają, a my mamy na wszystko bardzo ładne dowody fotograficzne.    

Niemcy - Turcja 3:0

Manuel Neuer zastanawiał się przed meczem , czy wobec 137 674 tureckich obywateli w Berlinie i 20 000 o tureckich korzeniach piątkowy mecz będzie rzeczywiście domowym spotkaniem dla reprezentacji Niemiec. Smaczku temu starciu dodawała rzecz jasna osoba Mesuta Ozila, takiego turecko - niemieckiego odpowiednika Lukasa Podolskiego. Mesut nie mógł się powstrzymać i gola zdobył, cieszył się jednak równie powściągliwie (czyli wcale) niczym Lukas w meczu z Polakami:

Najciekawsze sceny miały jednak miejsce po meczu w szatni. Z cyklu: ''zawody lepsze od bycia Ciachoredaktorką - kanclerz Republiki Federalnej Niemiec".

GETTY IMAGES/Pool

My też tak chcemy. Nawet za cenę okropnej zielonej marynarki.

Irlandia Północna - Włochy 0:0

Dlaczego piszemy o meczu zakończonym bezbramkowym remisem? Ano dlatego, że po piwerwsze kochamy się w Caludio Marchisio, po drugie kochamy się w Stefano Maurim, po trzecie juventina przysłała nam bardzo fajne zdjęcia Włochów w ich modowym żywiole, czyli w garniturach.

Mrrrau. Oni powinni mieć obowiązek gry w garniturach. Bezwzględny obowiązek.

Francja - Rumunia 2:0

Wciąż mając w pamięci przypominający zgrzytanie zębów, albo wbijanie gwoździa w chropawą deskę pojedynek tych ekip na Euro 2008 nie spodziewałyśmy się zbyt wiele po tym meczy, gdy tymczasem okazało się, że było bardzo ciekawie, choć najciekawiej to chyba na trybunach... Sebastian Loeb podjechał z piskiem opon...

AFP/GETTY IMAGES/PATRICK KOVARIK

...a w brzęku łamanych serc niewieścich na trybuny wkroczył prześliczny francuski pływak Camille Lacourt...

AFP/GETTY IMAGES/FRANCK FIFE

... i zasiadł w towarzystwie równie ślicznego kolegi Williama Meynarda:

AFP/GETTY IMAGES/FRANCK FIFE

Najważniejszy jednak, z ciachowego punktu widzenia, pozostaje fakt, że w 90. minucie gola strzelił nie kto inny, jak nasz piękny Joaś. Ej, no alce chłopaki, nie ściskajcie go tak mocno, jeszcze mu się coś stanie!

AFP/GETTY IMAGES/FRANCK FIFE

Czarnogóra - Szwajcaria 1:0

O tym meczu piszemy zaś nie ze względu na gola, ale ze względu na cieszynkę. Zdobywca jedynej bramki Mirko Vucinić iście w stylu Aleksandra Wielkiego przeciął węzeł gordyjski zabraniający zdejmowania koszulek i zdjął... spodenki. We like:

Tylko dlaczego oni go tak szarpią? I dlaczego zakłada te spodenki na głowę?

Portugalia - Dania 3:1

Portugalczycy najwyraźniej wzięli sobie do serca list Jose Mourinho i postanowili się w końcu, jak mawia młodzież - ''ogarnąć''. Wynik 3:1 sam za siebie mówi, że im się to udało, jednak nie obyło się bez nerwów, frustracji i poirytowanych minek Cristiano Ronaldo, który strzelał w słupek, strzelał w bramkarza, strzelał w niebo, i na wiwat, ale w końcu z bezwzględną precyzją strzelił w prawy róg bramki świetnie skądinąd spisującego się Thomasa Sorensena.

Hiszpania - Litwa 3:1

Hiszpanie nie zaskoczyli niczym szczególnym - wszak wygrywanie to ich chleb powszedni, ni chyba, że jako zaskoczenie potraktujemy fakt, że tym razem nie strzelał David Villa, strzelał natomiast jego imiennik Silva, oraz dwa razy Fernando Llorente:

Urugwaj - Indonezja 7:1

Tak, wiemy, artykuł nazywa się ''Euro 2012'', ale przecież nie mogłyśmy nie napisać o naszej ulubionej, mundialowej drużynie. Mimo, że bez Diego Forlana i Fernando Muslery, Celsete nie mieli najmniejszych problemów z Indonezyjczykami, a my mogłyśmy przypomnieć sobie, jak bardzo kochamy Błękitnych. Po hat-tricku zdobyli Luis Suarez i Edinson Cavani:

Postulujemy niniejszym przyłączenie Urugwaju do Europy. Ze skutkiem natychmiastowym.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.