No bo dwóch naszych ulubionych tenisistów spotyka się już w półfinale. Nie dość, że jest to przedwczesny finał, to jeszcze spotkanie z tysiącem podtekstów. Czy Roger znów zaatakuje Novaka z pomiędzy nóg ? Czy Nole pokona go śpiewem? Komu mamy kibicować? Nonszalanckiemu, chłopięcemu urokowi Novaka, czy coraz bardziej fascynującemu, męskiemu Rogerowi, co to i krowę wydoić potrafi?
Argumenty za Rogerem są w jego torbie....
Nie wiemy, co kręci nas bardziej - torba, czy jej właściciel... Chociaż sposób w jaki mówi "Swiss tennis player..." możemy przewijać bez końca....
Argumentów za Novakiem też nie brakuje...
No i komu tu kibicować?
Za dosłownie i w przenośni słodką reklamę z Federerem dziękujemy Gabrielle Sanchez, która przesyła także jeszcze jeden argument za Fedem - "making of tej reklamy":
Dorastał jedząc tony czekolady? Och, Roger, Ty nasza bratnia duszo...