Co słychać u Kaki?

Ano wszystko dobrze: właśnie nagrał piosenkę, wystąpił w ciahowej sesji, i nadal pozostaje nieznośnie seksowny. Zakładając, że ministrant może być seksowny...      

Jakoś tak po przenosinach do Realu Madryt, a może jeszcze trochę wcześniej gwiazda pięknookiego Brazylijczyka zaczęła nieco blednąć... winimy wstrętne kontuzje, aklimatyzację, kontuzje i masonów. I kontuzje. Ale nawet jeśli Ricardo nie strzela gradu bramek dla Królewskich, nawet, jeśli nie zdołał poprowadzić kanarkowych do czegoś więcej niż ćwierćfinał Mistrzostw Świata to przecież wciąż pozostaje uroczym, ślicznym, wzruszającym, pięknolicym, wielkookim, zapierającym dech w piersiach Kaką, czyż nie?

W wolnych chwilach noszenie flanelowych koszul podnosi do rangi sztuki:

embed

(Zdjęcie pożyczone od Kickettek , które mają tego, więcej , więcej, więcej - nie oglądajcie wieczorem, bo nie zaśniecie...)

...i nagrywa wzruszające piosenki wspólnie ze swoją cudowną, dobrą, kochającą i urokliwą żoną Caroline. Dziękujemy kinak97 , która pierwsza podesłała nam wideo:

No cóż pozostaje przyznać, że Kaka ma naprawdę dobry głos, piękną żonę i szczęśliwe życie, które w dodatku nie budzi w nas cienia zazdrości, tylko jakićh dziwny impuls, żeby przeprowadzić staruszkę przez jezdnię, dokarmić śmietnikowego kota i podzielić się drugim śniadaniem z kujonem z pierwszej ławki.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.