zdjęcia i nagrania z prezentacji i powitalnej konferencji prasowej
Gdzieś w międzyczasie I z powrotem w wersji casual, Mesut zdążył udzielić wywiadu stacji telewizyjnej poświęconej w całości madryckiemu klubowi. Na początek posłodził mocno swojemu nowemu szefowi, nazywając Jose Mourinho najlepszym szkoleniowcem świata, równie ciepło wypowiadał się o innych piłkarzy Realu, których wielkość miała w dużej mierze zdecydować o jego decyzji podpisania kontraktu z Realem właśnie. A gdy reporter nawiązał do półfinałowego pojedynku na mundialu, w którym reprezentacja Niemiec musiała uznać wyższość Hiszpanów, Mesuciątko z charakterystyczną już chyba dla siebie grzecznością i skromnością stwierdził, że późniejsi mistrzowie świata byli w tym meczu po prostu lepsi i zwycięstwo w pełni im się należało.
Nas w tym wszystkim najbardziej urzeka fakt, że Mesut w wywiadzie telewizyjnym jako piłkarz Realu Madryt jest prawie tak samo speszony jak podczas swojego pierwszego występu telewizyjnego w Gelsenkirchen, gdzie bardziej znana od niego była wówczas jego fryzura.
Odwagi Mesuciątko. Tylko zjedz coś, idź do fryzjera, oglądnij Dirty Dancing 2 i będzie dobrze.
ruby blue