Zacznijmy jednak od pani Nereidy "chodziłam kiedyś z Cristiano i do końca mych dni będę z tego żyć" Gallardo, której najwidoczniej zaczęła doskwierać chwilowa cisza, jaka wokół niej zaległa, postanowiła więc zabrać głos w najbardziej palącej kwestii, czyli macierzyństwa Cristiano Juniora. Otóż pani G. ujawniła, że za pomocą facebooka skontaktowała się z nią młoda Brytyjka, pragnąca odszukać Cristiano Ronaldo, po tym jak dowiedziała się, że spodziewa się jego dziecka."Powiedziała mi, że jest studentką z Londynu. Teraz mieszka w Stanach - opowiadała z przejęciem był dziewczyna Crisa przed kamerami hiszpańskiej telewizji - Nie mogę stwierdzić na 100% czy to co mówiła było prawdą, ale było to na kilka miesięcy przed tym, jak okazało się, że Cristiano jest ojcem"
Jak na Nereidę przystało w tym miejscu nie mogło obyć się bez szczegółów z cyklu "wszystko czego nie chcecie wiedzieć o Cristiano, a Nereida i tak Wam to powie", tak więc morska panna wyraziła opinię, iż "nie zdziwiłaby się, gdyby dziecko Cristiano było efektem szalenstwa jednej nocy, bowiem nigdy nie lubił uzywać prezerwatyw". Fascynujące, doprawdy.
A jednak nie preferencje seksualne Cristiano są tym, co poruszyło najbardziej angielskie media, ale właśnie fakt, iż matką jego dziecka może być Brytyjka - angielska prasa już dzieli skórę na juniorze i przymierza mu koszulkę z trzema lwami - bowiem angielska mamusia oznacza, iż synek mógłby w przyszłości grać dla Jej Królewskiej Mości - tylko co na to tatuś? Jego rzecznik odmówił komentarzy w tej sprawie, ale my przeczuwamy już angielsko - portugalską wojnę o małego Ronaldo...
Tymczasem Kaszmir apeluje o więcej wyrozumiałości i zrozumienia dla Portugalczyka. We wzruszającym (naprawdę się wzruszyłyśmy) liście pisze ona do nas tak:
Cristiano Ronaldo uchodzi w życiu publicznym za rasowego podrywacza, prowadzącego nadzwyczaj hulaszczy tryb życia. Jednak, czy któraś z nas zastanawiała się kiedyś nad prawdopodobieństwem alter ego bajecznie przystojnego Portugalczyka ? Jeżeli nie, z pewnością uczyniły za Was to media i odwiedziły z kamerą Ronaldo, by spędzić jeden zwyczajny dzień w towarzystwie jakże urodziwego piłkarza. [Tak, tak to mój ulubieniec : ] Załączam więc filmik i życzę miłego oglądania- zwłaszcza zagorzałym przeciwniczkom CR9, by Cristiano moje drogie Ciachoczytelniczki, nie kojarzył Wam się tylko z wybujałą dawką żelu na włosach i licznymi skandalami, bo to przede wszystkim bardzo dobry piłkarz i człowiek.
Poza tym, ze przerażeniem napawa nas sposób, w jaki Cris trzyma swojego małego siostrzeńca (to nie lalka!), oraz dźwięki, jakie w jego stronę wydaje, to musimy przyznać, że może rzeczywiście, cała ta nagonka na gracza Realu jest nieco przesadzoan. Podobnie jak jego opalenizna.